reklama
reklama

Marcin Romanowski: “Urzędnicy z Brukseli chcą decydować o losie polskich dzieci”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Marcin Romanowski: “Urzędnicy z Brukseli chcą decydować o losie polskich dzieci” - Zdjęcie główne

Marcin Romanowski Wiceminister Sprawiedliwości

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościUnia Europejska coraz śmielej ingeruje w wewnętrzną politykę państw. Teraz brukselscy urzędnicy zaproponowali ujednolicenie przepisów dotyczących pochodzenia dziecka, wymuszając na wszystkich krajach uznanie homo-adopcji. Co kryje się pod przykrywką pozornej troski o najmłodszych?
Reklama lokalna
reklama

Marcin Romanowski: “Urzędnicy z Brukseli chcą decydować o losie polskich dzieci”


Unia Europejska coraz śmielej ingeruje w wewnętrzną politykę państw. Teraz brukselscy urzędnicy zaproponowali ujednolicenie przepisów dotyczących pochodzenia dziecka, wymuszając na wszystkich krajach uznanie homo-adopcji. Co kryje się pod przykrywką pozornej troski o najmłodszych? O tym Wiceminister Sprawiedliwości Marcin Romanowski.


Według Komisji Europejskiej pojęcie mamy i taty nie powinno istnieć. Dzieci wychowuje rodzic 1 oraz rodzic 2. To nowa propozycja zmian prawnych zaproponowana przez urzędników europejskich. Ku uciesze skrajnie lewicowych organizacji nowe przepisy de facto umożliwiłyby adopcje dzieci przez pary gejów czy lesbijek oraz uznały ważność tzw. “jednopłciowych małżeństw” we wszystkich państwach wspólnoty – bez względu na obowiązujące w poszczególnych krajach prawo.


– Solidarna Polska już od dawna ostrzegała o niebezpiecznych zapędach Unii Europejskiej. Zaczęło się od absurdalnych szantaży związanych z przyjęciem KPO, a później przyszedł czas na wyciągnięcie ręki po polskie lasy. Teraz urzędnicy z Brukseli chcą decydować o losie polskich dzieci oraz tego, jak ma wyglądać instytucja rodziny w naszym kraju – mówi Marcin Romanowski, Wiceminister Sprawiedliwości – nie możemy zgodzić się na ideologiczną rewolucję narzucaną nam przez skrajne lewicowe środowiska, które coraz częściej dochodzą do głosu we Francji czy Belgii.


Kontrowersyjne przepisy mogą być przyjęte jedynie jednomyślnością głosów państw członkowskich. Swój sprzeciw wobec nadmiernej ingerencji w kwestie światopoglądowe i rodzinne zapowiedział rząd Zjednoczonej Prawicy. Polska może skorzystać z przysługującego prawa veta, jednak władze z Berlina coraz częściej mówią o wycofaniu zasady jednomyślności. Zdaniem wielu ekspertów doprowadzi to do dominacji jednych państw, takich jak Niemcu czy Francja, nad resztą.


– Pod pozorem ochrony tych najsłabszych Unia Europejska właśnie im najbardziej zagraża. Postępująca coraz dalej w unijną politykę lewicowa ideologia sprawia, że kobiety stają się narzędziem do wynajęcia i rodzenia dzieci dla bogatych par gejowskich. Czy pogrążona w tęczowej propagandzie Komisja Europejska pamięta jeszcze o dobru dziecka i szacunku do kobiet, a w szczególności matek? – pyta Marcin Romanowski, Wiceminister Sprawiedliwości.


Jak podkreśla wiceszef resortu sprawiedliwości, ministerstwo, jak i cała Zjednoczona Prawica, są przeciwne narzucanym przez lewicową ideologię nowym porządkom prawnym. Polityk Solidarnej Polski zapewnia, że priorytetem w tym przypadku będzie stanie na straży polskiej Konstytucji, która swoimi przepisami chroni rodziny oraz przejrzysty podział na mamę i tatę.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama