Radzyńscy kryminalni wykonując czynności do jednej ze spraw dotyczącej kradzieży z włamaniem ustalili, że 18-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego biorący udział w zdarzeniu, ma na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa.
Policjanci ustalili, że młodzieniec w ciągu tego roku dokonał kradzieży pieniędzy, złotej biżuterii oraz aparatu fotograficznego, a co było nietypowe w tej sprawie - poszkodowanymi okazali się jego rodzice.
Jak się okazało, pierwsza kradzież miała miejsce w styczniu br., kiedy to łupem padła gotówka. W kwietniu i wrześniu 18-latek ponownie okradł swoich rodziców. Wówczas zabrał złotą biżuterię oraz aparat fotograficzny.
Łączna suma strat oszacowana została na kwotę niemal 17 tys. złotych. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. 18-latek usłyszał również zarzut kradzieży z włamaniem do automatu do gier o niskich wygranych, do której doszło na początku października w Radzyniu Podlaskim.
Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.