Symbol determinacji w obronie granic
Na polsko-białoruskiej granicy koczują imigranci m.in. z Afganistanu, Syrii i Iraku, którzy próbują nielegalnie przekroczyć granicę. Dlatego polski rząd wprowadził 30-dniowy stan wyjątkowy, który obowiązuje w części województwa lubelskiego i województwa podlaskiego. W przypadku Lubelszczyzny chodzi o powiat bialski i powiat włodawski. Stan wyjątkowy miał obowiązywać do 1 października, ale został przedłużony o kolejne 60 dni.
Z powodu prób nielegalnego przekroczenia granicy, polski rząd zapowiedział budowę zapory w formie muru w pobliżu granicy. We wtorek (2 listopada) Andrzej Duda - prezydent RP podpisał przegotowaną przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ustawę, na mocy której powstanie mur. Koszt budowy to ponad 1,6 mld zł.
W czwartek (4 listopada) odbyła się konferencja prasowa w sprawie budowy.
- Zapora, którą chcemy postawić na naszej granicy z Białorusią, jest symbolem determinacji państwa polskiego w obronie naszych granic - mówił Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji. - Mamy do czynienia z elementem wojny hybrydowej. To reżim Łukaszenki zdecydował się na takie działania, tworząc sztuczny ruch migracyjny w kierunku naszego kraju.
Na Podlasiu, a nie na Lubelszczyźnie
Wyjaśnił też, że zapora powstanie na odcinku ok. 180 km na terenie Podlasia, bo na terenie Lubelszczyzny jest już natoralna zapora w postaci rzeki Bug. Mur ma mieć 5,5 metra wysokości. Będzie wyposażona w czujniki ruchu, kamery dzienne i noktowizyjne. Do pracy przy tej inwestycji, rząd otworzy 750 etatów w Straży Granicznej. Zapora ma powstać do końca pierwszego półrocza przyszłego roku.
Pozostałą cześć artykułu przeczytasz tutaj.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.