O ile w 2009 i 2013 roku odpowiednio 10 proc. i 13 proc. ankietowanych powtarzało tę bajkę, to tragedia narodowa dokonała się w badaniu z 2017 roku. Wszechobecność soszialmediów, ale i zaostrzenie dyskursu politycznego po dojściu PiS-u do władzy, ośmieliło Polaków do hejtu, powtarzania dowolnych głupstw czy teorii, również spiskowych. W 2017 przekonanie o porywaniu dzieci przez Żydów podzieliło 25 proc. badanych. Czyli co czwarta osoba, którą mijamy na ulicy. Zmniejszyła się pula odpowiedzi: nie wiem. Aktualnie stosunek do szczepień oraz do Izraela i Żydów został przez jednego z kandydatów na prezydenta RP wprowadzony jako cenzus dzielący naród na prawdziwych Polaków i resztę. Jest mi miło być w tej reszcie.
Ad rem. Na jednej ze stron Wspólnoty pojawiają się materiały z Konserwy Radzyńskiej. Takie grzeczne i uładzone. Te hardcorowe są tylko na ich twarzoksiążce. Bez podpisu autora rzecz jasna. Oni, prawicowa elita małego miasteczka, nie zniżyliby się do hejtu. Nieprawdaż?
My Polacy ośmielamy się nie tylko powtarzać najdziksze fejki (coś fałszywego, nieprawdziwego, podróbkę), ale również wygłaszać skandaliczne, nieprzyzwoite uwagi.
Jeden z moich fejsbukowych znajomych zamieścił zdjęcia Trzaskowskiego i Grzesiowskiego z podpisem: Trzaskowski=Grzesiowski, zamordyzm i przymus szczepień. OK, opinia, każdy ma prawo. Problemem jest komentarz jednego z Radzyniaków: Dobre cele na kałacha.
Miast puenty przypomnę w całości najkrótsze kazanie świata, które wygłosił ks. Mieczysław Maliński: "Chamiejemy."
Radosław Grudzień
Zobacz również: (Felietony innych autorów)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.