Teraz
+3°
Główna
Najnowsze
Logowanie
18:00
+2°
21:00
+0°
Co zaczyna się na ŻY... i rządzi w Wohyniu?
Byłem w teatrze, obejrzałem "Dziady"
Poloniści pilnie poszukiwani
Moje spotkanie ze Stanisławem Jarmułem To był mój Nauczyciel, Szef i Przyjaciel, przede wszystkim jednak był jednym z moich Mistrzów – ludzi, których pragnie się naśladować i którym się nigdy nie dorówna. Osobiste wspomnienie postaci tak charyzmatycznej, jak dr Stanisław Jarmuł, napisane w sposób lapidarny, (...)
Demografia Dziś przez pryzmat inwestycji samorządowych. Mam koleżkę w Lublinie, który bacznie obserwuje poczynania naszego burmistrza w soszialach. Zapytał mnie, czy jego ostatnie informacje o koniecznych i pilnych remontach przedszkoli miejskich nie są przypadkiem jakimś przyczynkiem do ich zamknięcia? (...)
Magnificencjo Darku: niskie ukłony! Kolejny rok akademicki rozpoczął Radzyński Uniwersytet Trzeciego Wieku. Po raz pierwszy jego prac nie będzie koordynował założyciel, wieloletni lider, dobry duch, siła napędowa Dariusz Gałan. Koniec epoki. (...)
Komu Radzyński Rubin, komu? Ostatnie doniesienia mediów na temat wydarzeń lokalnych dostarczają nam informacji budzących refleksje zarówno tutejsze, jak i te ogólniejszej natury. Trzy są jednak sprawy, trzy wydarzenia minione niedawno, które wzniecają przemyślenia związane ze sposobami uhonorowania postaci życia publicznego w związku z (...)
Elona Nie wiem, czy z racji wieku (sic!), czy tylko taka koincydencja, ale przyszło mi ostatnio pożegnać kilka ważnych osób. A że nijak nie złożę tego w jakiś składny felietonik, wobec tego pozwólcie Państwo na kilka luźnych uwag. (...)
Pani magicznego ogrodu Jeden z największych filozofów przełomu XX i XXI wieku Terry Pratchett napisał kiedyś, że za każdym silnym facetem stoi wspaniała kobieta. I ta kobieta przeważnie przewraca oczami. We wtorek na cmentarzu w Zarzecu Ulańskim pożegnaliśmy Eleonorę Adamczyk, cudowną dziewczynę, która (...)
Na Dzień Nauczyciela o moich polonistach słów kilkoro Czasem zastanawiam się, dlaczego właściwie wybrałem zawód nauczyciela, a w szczególności polonisty. Odpowiedź znajduję w jakimś tam poziomie nagromadzonych we mnie predyspozycji wrodzonych, (czy też skłonności nabytych w drodze edukacji). Na ile jednak wybrana droga była wynikiem pójścia po (...)
7 tysięcy sadzonek Rozgorzała w zeszłym tygodniu dyskusja, czy powinniśmy uczestniczyć w akcji sadzenia roślin wzdłuż ulicy Sitkowskiego. Miasto, a w zasadzie firmujący tę akcję swoją twarzą burmistrz, zrobił z tego przedsięwzięcia spektakl. Oczywiście, że promuje on tym swoją osobę i poglądy, które (...)
Kij w mrowisko: zróbmy coś z tym bimbrem... "Kryminalną" sensacją ubiegłego tygodnia był najazd policji i służb skarbowych na "twórcę ludowego" w gminie Czemierniki. Zajęto 1400 litrów gotowego alkoholu, zacier, surowce i cały sprzęt. Zdarzenie poważne, bo człek, z tego, co słyszę, rzetelny, towar pierwszej jakości, ponoć i (...)
ZA CZYM TAK TĘSKNICIE, RADZYNIANIE? Ten felieton miał ukazać się wcześniej, ale stało się inaczej. Autorowi pomyliły się kolejki, czasem zdarzy się... taka mała... prowokacja... (...)
Internetowe plebiscyty Ja jestem tak stary, że pamiętam jak radzyński pałac zostawał jednym z cudów National Geographic. Stało się to zbiorowym wysiłkiem licealistów pod dowództwem wuefisty Roberta Mazurka. Codzienne wspólne głosowania, pewnie co niektórzy z wielu kont i udało się! Efekt? Kilkunastu (...)
Wspólnota pamięci - trzydzieści lat po pożarze kościółka w Bezwoli Ale wiecie, że Eustachy Potocki to nie tylko pałac w Radzyniu postawił? Że kościółek w Bezwoli też? I że znacznie więcej spośród naszych przodków przekraczało progi tej świątyni niż kiedykolwiek wchodziło do pałacu? Paryż ma Wieżę Eiffla, Londyn Big Bena, (...)
Tym razem wspominienia miłe, pachnące, radzyńskie Za zgodą mojego szefa – redaktora naczelnego Mateusza Orzechowskiego – zdecydowałem się, po wspomnieniach radzyńskich nieco niemiłych i równie niemiło pachnących. Przypomnieć nieco wcześniej urodzonym radzynianom oraz tym, których pamięć nie służy już należycie, rzeczy z lat dawniejszych, ale nieco (...)
Teść Mietek Jeszcze dwa tygodnie wcześniej umawialiśmy się, że po operacji wstanie. Wesele wnuczka za rok i obiecał, że zatańczy. Oczywiście zastrzegł, że jak zdrowie dopisze. Nie dopisało. Mimo bólu pooperacyjnego i cierpienia wynikającego z ciężkiej choroby jeszcze żartował z pielęgniarkami. Odszedł (...)
Nowy SOR w Radzyniu otwarty. Modernizacja za blisko 15 milio...
Kultowa ciężarówka Coca-Coli przyjedzie na Lubelszczyznę. Gd...
Brutalna opowieść o sekcie z Lubelszczyzny. Książka "po nowe...
Wypadek na budowie przy zalewaniu stropu