reklama

Dwa razy i do bazy? Mówię jak jest

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: redakcja

Dwa razy i do bazy? Mówię jak jest - Zdjęcie główne

Zbigniew Smółko

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aż niedźwiedź z herbu ryczy. Radzyńskie opinieNiby kadencja jeszcze młoda, do wyborów lokalnych jeszcze trzy i pół roku, ale kluczowe decyzje wydają się być już tuż-tuż za progiem. Otóż w Sejmie zaczyna się dyskusja, czy utrzymać zasadę, że wójtem albo burmistrzem można być tylko przez dwie kadencje.
reklama

Zasadę, że włodarz może tylko raz być wybrany ponownie, wprowadzono przed wyborami w 2018 z inicjatywy PiS. Uzasadniano, że wokół wielokadencyjnych prezydentów, burmistrzów czy wójtów często wytwarzają się układy, koterie i konstelacje, które od pewnego momentu są bardziej skoncentrowane na przetrwaniu niż trosce o dobro wspólne. Jednocześnie wydłużono kadencję z czterech do pięciu lat. 

Sam miałem mieszane uczucia: z jednej strony: prawda, tak się zdarza. Z drugiej strony: ludzie mają prawo sobie wybierać, kogo chcą; nie lubię, kiedy jakaś władza mi mówi, kto może być wójtem, czy w niedzielę zrobić zakupy, albo czy w nocy mogę kupić alkohol. Nie dlatego, żebym go kupował, ale zaraz wpadną na głupsze pomysły. 

reklama

Teraz z zaciekawieniem patrzę na rozwój sytuacji, bo takiej wcześniej nie było. Jeśli zasada zostanie utrzymana (żeby ją obalić, trzeba by znaleźć większość w Sejmie: powrotu do dawnego prawa bardzo chce PSL, bardzo nie chce PiS, przeciw jest lewica, cała reszta chyba nie do końca jest zdecydowana; do tego dość prawdopodobne veto prezydenta), to w powiecie zmienią się wójtowie w Kąkolewnicy, Wohyniu, Komarówce, Ulanie i burmistrz w Czemiernikach. 

Za mojej pamięci nieczęsto zdarzało się, że w sumie dość młodzi ludzie musieli odchodzić ze stanowisk inaczej niż po przegranym boju wyborczym. Chyba tylko Radosław Sałata w Borkach sobie odpuścił. Jak będzie wyglądać ich przywództwo? Czy zechcą i będą potrafili wykreować następcę, który będzie kontynuował jedynie słuszną linię? Czy też stwierdzą: ja się napedałowałem, teraz róbta, co chceta... Jak reagować będzie w końcówce kadencji otoczenie, wiedząc, że za rok zmiana jest nieuchronna (w USA na prezydenta w końcówce drugiej kadencji mówi się lame duck - kulawa kaczka. Że niby każdy może strzelać...).

reklama

Co ważne: to, jak się rzekło: ludzie w kwiecie wieku, więc pewnie wielu z nich zechce pozostać w samorządzie, choćby np. w Radzie Powiatu czy Sejmiku. To dopiero będzie się działo... 

Zbigniew Smółko

Zobacz również: (Felietony innych autorów)

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo