Od 1 lipca w Bezwoli zacznie oficjalnie funkcjonować batalion w ramach 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Zanim wszystko ruszy pełną parą, to pewnie jeszcze moment potrwa, ale docelowo ma to być około 500 osób: żołnierze zawodowi, ochotnicy oraz pewnie trochę cywili. Efektownej, wielkiej techniki zapewne nie będzie - lekka piechota mająca działać na terenie powiatów radzyńskiego, parczewskiego i łukowskiego.
Oczywiście jako sąsiedzi specjalnie od tego bezpieczniejsi nie będziemy, bo "w razie W" wojacy spakują się na ciężarówy i pojadą tam, gdzie im dowództwo każe. Ale pewnie będzie okazja, korzystając z bliskości fachowców, paru mądrych zachowań się nauczyć, rozbudować albo zracjonalizować system obrony cywilnej, zrozumieć, że nasze własne bezpieczeństwo to nie tylko żołnierze, ale i my sami.
Taka jednostka to też poważny impuls gospodarczy: ktoś znajdzie robotę, ktoś to całe towarzystwo musi nakarmić, może - kiedyś zyskiwała na tym znacznie oświata w Komarówce - oficerowie poślą dzieci do tutejszych szkół.
I, tak liczę po cichu: może tych dzieci będzie po prostu nieco więcej. Piechota to wprawdzie nie kawaleria (tak specjalnie Wam na ambicję wchodzę...), ale jak na ten cały kryzys demograficzny nie pomoże pół tysiąca zdrowych, przystojnych, wysportowanych facetów w mundurach - to już nic nie pomoże...
Witajcie! Dobrze, że tu z nami będziecie.
Zbigniew Smółko
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.