Mija rok, odkąd Putin wypowiedział Ukrainie wojnę. Chciał wygrać w tydzień, ale się przeliczył.
Wojna trwa, a Ukraina bohatersko broni swej ziemi. Z dnia na dzień rozpoczął się eksodus ludności. Do Polski w ciągu roku przybyło ponad 10 milionów kobiet i dzieci. Wróciło ponad 8, a 2 miliony osób układa sobie u nas życie. Czas pokaże, czy potrafimy na tym skorzystać. Dzietność mamy w Polsce dramatyczną.
W marcu 2022 roku rękami 50 wolontariuszy przygotowaliśmy dom przy Pocztowej w Radzyniu. Przez pół roku mieszkały w nim 4 kobiety i 5 dzieci. Wczesną jesienią 7 osób wróciło na Ukrainę, a 2 pojechały do Katowic.
W maju podczas pikniku integracyjnego, wspólnie z setkami osób z Radzynia, zebraliśmy pieniądze na wsparcie Ukrainy. Pozwoliły one na zakup auta, które przez Fundację Folkowisko trafiło do organizacji STAY SAFE UA - ukraińskich wolontariuszy, zaangażowanych w pomoc humanitarną na terenie m.in. Charkowa, Kramatorska i Zaporoża. Czarny Passat z rejestracją DKL, który przez kilka tygodni stał na podwórku przy Pocztowej, pojechał z pomocą humanitarną, dojechał na front, woził kamizelki kuloodporne i sporo już widział.
Na majowym pikniku Hanna z Ukrainy zapraszała na warsztaty rękodzieła. Dzieci plotły motanki.
Za parę dni, tj. 4 marca, otwiera ona małą galerię rękodzieła przy Warszawskiej 61 (w lokalu po sklepie z częściami auto-moto naprzeciw UM).
Będą tam wystawiać wszyscy chętni twórcy rękodzieła z Radzynia.
To dobre podsumowanie trudnego roku, a jeśli damy galerii Hanny szansę, to kolejny będzie tylko lepszy.
Jakub Jakubowski, samorządowiec, społecznik, animator kultury i grafik komputerowy
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.