W 2022 roku, za kadencji burmistrza Rębka, po sześciu latach prac uchwalono nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zlikwidował on dotychczasową strefę działalności inwestycyjnej. Najistotniejsza zmiana objęła obszar pomiędzy ulicami Wisznicką, Polną, Powstania Styczniowego i Zieloną, gdzie wyznaczono tereny przeznaczone pod drogi publiczne. W praktyce podział działek w tym rejonie wiąże się z przejęciem tych terenów przez miasto i obowiązkiem wypłaty właścicielom odpowiednich odszkodowań. Łącznie chodzi o powierzchnię przekraczającą 14 hektarów.
Jak piszą władze miasta "W 2025 roku rozpoczęło się wypłacanie odszkodowań w kwotach ustalonych przez rzeczoznawców. Ale na niektóre z nich mieszkańcy czekali od 2023 roku. Wypłacono już kwoty 150 tys., 194 tys. oraz 98 tys. zł, w dalszej części planowane są wypłaty 335 tys. i 230 tys. zł. W czerwcu Rada Miasta przyjęła uchwałę zwiększającą pulę środków na wypłatę odszkodowań o 250 tys. zł. Do wypłaty conajmniej jednego z tych odszkodowań zobowiązał się, odraczając je własnym podpisem na „po wyborach”, Burmistrz Rębek".
– Gdyby wszyscy właściciele działek dokonali podziałów, a w konsekwencji wystąpili o odszkodowania, koszt mógłby sięgnąć wielu milionów złotych, a miasto stałoby się niewypłacalne! Czy to było świadome działnie, czy tylko zabrakło wyobraźni? – pisało miasto w opublikowanym w poprzednim wydaniu Wspólnoty biuletynie o działalności byłego włodarza.
Jerzy Rębek kategorycznie nie zgadza się z tym poglądem. Zarzuca Jakubowskiemu, iż ten nie zna potrzeb Radzyniaków, gdyż sam nawet nie mieszka w tym mieście. Na Facebooku opublikował oświadczenie:
Panie Burmistrzu Jakubowski,
z niedowierzaniem czytam co Pan mówi nt. „skutków „ uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego miasta. MPZM jest jednym z najważniejszych i potrzebnych dokumentów, który umożliwia rozwój miasta. Oczekiwała na ten akt prawa miejscowego cała rzesza mieszkańców. Twierdzenie, że plan „ generuje dramatyczne skutki finansowe ( bo trzeba ludziom zapłacić za grunty przeznaczone na nowe drogi) jest czymś absurdalnym. Takie transakcje są konieczne i zgodne z prawem. Nowe tereny inwestycyjne są potrzebne dzisiaj i za 10 lat. Ludzie się rozwijają, potrzebują terenów na budowę swoich domów i firm. Oczekiwania mieszkańców Radzynia są być może dla Pana obce bo nie jest Pan mieszkańcem tego miasta. Warto wsłuchiwać się w to czym żyją mieszkańcy a nie intrygować i oczerniać poprzednika.
Proszę Pana koniec biadolenia i czas do pracy.
Jerzy Rębek
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.