Burza wokół biogazowni pod Radzyniem. Mieszkańcy Białki mówią: „Stop!”

Na spotkaniu, które odbyło się 16 września, pojawiło się wielu mieszkańców i przedsiębiorców, a także samorządowcy – Wójt Gminy Radzyń Podlaski Daniel Grochowski oraz Burmistrz Miasta Radzyń Podlaski Jakub Jakubowski.

Gościem specjalnym była adwokat Katarzyna Romaniuk-Grzęda z kancelarii w Lublinie, która od lat zajmuje się sprawami związanymi z biogazowniami i innymi uciążliwymi inwestycjami. Przedstawiła mieszkańcom możliwe kroki prawne i organizacyjne.

Obawiamy się smrodu. Na chwilę obecną do końca nie wiemy, co ta firma będzie tam przetwarzać. Za przykład może posłużyć Suchowola, tam przerabia się bardzo różne surowce, a zapach zdecydowanie przeszkadza ludziom. Inwestor nie do końca chciał się z nami spotkać, dzwoniłem do niego, zapraszaliśmy go na zebranie, ale stwierdził, że jednak nie przyjedzie. Złożyliśmy w formie pisemnej protest do wójta i starosty radzyńskiego z podpisami mieszkańców Białki, ulicy Budowlanych i przedsiębiorców. W Białce 90% moim zdaniem jest przeciw biogazowni. Nastawienie mieszkańców jest bojowe. Nikt nie chce mieć tego w sąsiedztwie, nasze działki stracą na wartości. Nie wiemy jak to może się odbić na zdrowiu naszych dzieci. Władze gminy są moim zdaniem po naszej stronie, choć nie mogą być stronniczy. Podczas spotkania z panią mecenas usłyszeliśmy, jak możemy zablokować tą inwestycję. Powołaliśmy komitet składający się z 10 osób z tego zebrania. Zrobimy wszystko, by inwestycja nie doszła do skutku – powiedział sołtys Białki Piotr Jurkowski, zwracając uwagę na nastroje panujące wśród mieszkańców.

Dyskusja była gorąca i pokazała, że społeczność lokalna nie zamierza biernie przyglądać się planom inwestora. Wspólne działania mieszkańców, wsparte przez samorządowców i specjalistów, mają być kluczem do skutecznego przeciwdziałania budowie biogazowni w sąsiedztwie domów – mimo to obawy nie ustają...