W konsultacjach blisko 80 proc. czemierniczan wypowiedziało się za przywróceniem ich miejscowości statusu miasta.
Widzą w tym szansę na podniesienie prestiżu miejscowości, lepszą promocję i skuteczniejsze pozyskiwanie środków zewnętrznych - nie tylko dedykowanych obszarom wiejskim, ale także miastom.
Tramwajów i uniwersytetu pewnie w Czemiernikach nigdy nie będzie, ale wkrótce rozpocznie działalność dom kultury i kino, powstała już nowa restauracja, a niedługo zacznie się budować drugi market. Miasto pełną gębą. Warto jednak pochylić się nad stanowiskiem mieszkańców sceptycznych wobec miejskości Czemiernik.
Podstawowa ich obawa dotyczyła wzrostu stawek podatków. Kwestia ta do najprostszych nie należy, dlatego podjąłem się jej przeanalizowania. Maksymalne stawki podatków są zależne od inflacji i uchwala je co roku minister finansów. Są one takie same dla miast i wsi. Konkretne stawki, obowiązujące w danym miejscu, ustala rada gminy.
Porównałem zawarte w BIP stawki z Czemiernik i Wohynia oraz gminy i miasta Radzyń Podlaski. Na uwagę zasługuje stawka podatku od budynków mieszkalnych. Wysoka w Czemiernikach, a bardzo niska w gminie Radzyń. Widać, kto już dziś celuje w rozwój mieszkalnictwa. Może więc uzyskanie statusu miasta wcale nie oznacza podwyższenia, a jest raczej szansą na obniżenie podatków w Czemiernikach?
Przyszli mieszczanie czemierniccy - pilnujcie swoich radnych!
Jakub Jakubowski, samorządowiec, społecznik, animator kultury i grafik komputerowy
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.