Jak się czujesz w nowej roli?
- Jestem podekscytowana i pełna energii do działania, ale jednocześnie odczuwam strach związany z nowym doświadczeniem. Uważam, że to dobry znak, ponieważ świadczy to o tym, że do obowiązków będę podchodzić rozważnie i analitycznie. Nie chcę rzucać się na głęboką wodę skoro nie umiem pływać – pomimo doświadczenia i wiedzy jest to coś, czego najpierw muszę się nauczyć, zrozumieć i dopiero działać.
Jak widzicie współpracę z burmistrzem i Urzędem Miasta?
- Nasza współpraca zarówno z panem burmistrzem jak i Urzędem Miasta z pewnością będzie bardzo intensywna. Chcemy tworzyć jedność, której wspólna siła pozwoli stworzyć z Radzynia Podlaskiego miasto, z którego młodzi nie chcą uciekać, a wręcz przeciwnie, będą chcieli tu wrócić, a w świecie chwalić się skąd pochodzą. Otwarta postawa Pana burmistrza i dorosłej Rady pozwala nam chcieć z nimi współpracować i czuć się przy tym dobrze, jak partnerzy. Poza tym są to osoby, których wiedza i doświadczenie będą tak naprawdę fundamentem naszej pracy, bo to oni uczą nas pracy w samorządzie, pokazują jak wykonać pewne działania i jak pracować, aby przynosiło to efekty.
Jakie problemy młodzieży należy poruszyć jako pierwsze?
- Każdy problem jest warty reakcji i jego rozwiązania. Ciężko na obecna chwilę konkretnie wskazać czego młodzież potrzebuje w pierwszej kolejności. Tego właśnie chcemy się dowiedzieć, aby nasze działania nie były bez sensu i nikomu niepotrzebne, bo fakt, może wpadniemy na jakiś pomysł, ale co jeśli okaże się, że młodzież wcale tego nie chce? W tym celu będziemy prowadzić obszerne badania potrzeb.
Więcej pytań w najbliższym wydaniu Wspólnoty!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.