Spotkanie podczas którego duchowe przewodnictwo pełnił ksiądz proboszcz Henryk Och, było wyjątkową i udaną próbą integracji społecznej. Wzięli w nim udział nie tylko członkowie klubów i stowarzyszeń seniorskich, takich jak Kormoran, Wrzos, Uniwersytet Trzeciego Wieku czy Związek Emerytów i Rencistów, ale także osoby spoza tych organizacji. Podczas trwającej prawie trzy godziny uroczystości, uczestnicy posilili się dwoma daniami gorącymi oraz ciepłymi napojami. Członkowie Stowarzyszenia Radzyń Moje Miasto osobiście przygotowali słodkie wypieki, którymi częstowali zebranych. Wieczór przebiegał w wigilijnej atmosferze - pełen był śpiewu kolęd, modlitw, wzajemnego łamania się opłatkiem i serdecznych życzeń.
Jednym z nich było aby takich spotkań, które łączą osoby z różnych środowisk w jednym miejscu, było jak najwięcej. Wydarzenie to stanowiło nie tylko okazję do skosztowania wigilijnych smakołyków, lecz przede wszystkim moment pełen ciepła, integracji oraz wspólnej radości. "Jesteśmy poruszeni serdecznością i atmosferą, jaka zapanowała podczas naszej kolacji wigilijnej. To był naprawdę wyjątkowy moment jedności i wzajemnej życzliwości. Już dziś zapowiadamy, że zrobimy co w naszej mocy, aby za rok spotkać się ponownie, zachowując tę samą otwartość i radość wspólnego spędzania czasu" – mówi Jakub Jakubowski, członek Stowarzyszenia Radzyń Moje Miasto oraz koordynator wydarzenia - relacjonuje przebieg kolacji Anna Małoszewska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.