Czy wiecie, że bieliki gniazdują w powiecie radzyńskim? Kilka dni temu dostałem od pana Marka zaproszenie na rodzinne podglądanie pary naszych narodowych ptaków.
Na wiosnę zamieszkały one w jego najbliższym sąsiedztwie, a niedawno w gnieździe, na potężnej czarnej olszy, pojawił się mały orzełek.
Bielik jest w Polsce rzadki i podlega ochronie ścisłej. Jego liczebność szacuje się na 1200-1500 par. Wokół gniazd tworzone są strefy ochronne. Ptaki te umieszczono w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt, czyli na liście gatunków ginących. Polskę południowo-wschodnią zamieszkuje tylko 60 par.
Pan Marek zadbał o lunetę obserwacyjną, lornetkę i sporą ilość wiedzy. Wspólnie z dziećmi najpierw obserwowaliśmy młodego orzełka wyglądającego z gniazda swych rodziców. Podekscytowani pstrykaliśmy całkowicie amatorskie fotografie, zaglądając w okular i co chwilę zmieniając się przy lunecie.
W pewnym momencie nad gniazdem pojawił się duży ptak. Kilka razy zakołował na niebie i wylądował. Byliśmy świadkami, jak kawałek po kawałku rozrywa upolowaną rybę i karmi malucha.
Spotkaliśmy się 3 maja, w nasze narodowe Święto Konstytucji, więc było w tej scenie coś szczególnego, co trudno opisać słowami. Po jakimś czasie młody poszedł spać, a rodzic rozglądał się czujnie po okolicy, czekając na swoją drugą połowę. Słońce zaczęło chylić się ku zachodowi. Panie Marku, dziękuję za to spotkanie!
PS. No a skąd pewność, że ptaki jadły rybę? Przez lunetę widać było pióra na głowie dorosłego orła, zbite w kępki od wody. Jestem pewny, że to po udanym polowaniu nad pobliskim stawem.
Jakub Jakubowski, samorządowiec, społecznik, animator kultury i grafik komputerowy
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.