Pieśko: głosując wpływamy na czyjeś życie, to nie martwe cyfry

-Proszę o podanie konkretnych wyliczeń, dlaczego stawki od nieruchomości muszą być tak wysokie? Pan wójt na ostatniej komisji budżetowej przekonywał, że inaczej stawka subwencji będzie zmniejszona, utracona - pytał przed podjęciem powyższej uchwały radny Michał Wierzchowski.

- Górne stawki podatku od nieruchomości są określone przez ministra finansów - odpowiedział skarbnik gminy, Zenon Matejek. - Rada może te stawki obniżyć lub przyjąć je w maksymalnych granicach. Rada Gminy odnosi się do stawek, zaproponowanych w uchwale - tłumaczył skarbnik.

-Maksymalna stawka od budynków mieszkalnych to 85 zł rocznie. Ponad tą stawkę nie może uchwalić większej kwoty, radni mogą uchwalić mniejszą, obniżyć ją - precyzował Matejek.

Wyższe stawki, lepsza subwencja

- Obniżając stawkę podatku od nieruchomości, mamy bezpośredni wpływ na obniżenie subwencji - dopowiedział wójt Wiesław Mazurek. - Obliczenie subwencji nie leży w naszej gestii, robi to rząd, za pośrednictwem wojewody. Nie jesteśmy w stanie obliczyć konkretnej kwoty, różniącej stawkę maksymalną z obniżoną przez Radę Gminy, chociaż mamy świadomość pomniejszenia.

-Rada Gminy Radzyń zwolniła mieszkańców z podatku od nieruchomości budynków mieszkalnych. W związku z tym, proponowana stawka nie ma wpływu na "ruch" gotówki, ale jednak przez podniesienie stawki liczymy na pozyskanie większej subwencji- dopowiedział wójt.

Abecadło radnego, czyli kto przygotowuje uchwały

-Zwolnienie od podatku jest liczone na minus do subwencji, jako dochody własne gminy. To akurat działa na niekorzyść. Kto zaproponował stawki? Otrzymaliśmy gotowy projekt uchwały, ktoś go napisał- pytał Wierzchowski, którego nie przekonała argumentacja wójta

-Stawki proponuje Rada Gminy - odpowiedziała przewodnicząca, Barbara Palica.

- Kto złożył projekt uchwały? - dociekał radny.

- Projekty uchwal rady przygotowuje wójt - odpowiedział Wiesław Mazurek. - To nie mój wymysł, ale kompetencja i obowiązek. Za pośrednictwem pracowników urzędu wójt przygotowuje wszystkie projekty uchwał, poza tymi gdzie rada jest uchwałodawcą.

Lekcje z budżetu

- Przed następnym uchwalaniem budżetu, należałoby zrobić wszystkim radnym małą lekcję, z czego wynika subwencja. Podatek od nieruchomości nie wymaga takiego wywindowania do górnych stawek. Pan wójt mówi, żeby nie uderzało to w ludzi. Podatek od nieruchomości jest bardzo dotkliwy. To nie tylko budynki mieszkalne, które są zwolnione. Ten podatek często bije w ludzi niezamożnych. Wiele osób, zalegających z podatkami mają je od nieruchomości i liczy się to w tysiącach- stwierdziła radna Elżbieta Pieśko.

Pieśko: przedsiębiorcy płacą najwięcej

- Jeśli chodzi o równomierne rozłożenie ciężaru podnoszenia podatków, mieszkańców płacących od nieruchomości też trzeba wziąć pod uwagę, jeżeli to ma być sprawiedliwe. Nie może być tak, że pewna grupa ludzi, która postawiła budynki za własne pieniądze (ewentualnie spłacają kredyty) ponosić cały koszt tego, żeby gmina otrzymywała jak największą subwencję - apelowała radna.

Głosując wpływamy na czyjeś życie

-Ważne, żebyśmy mieli świadomość podczas głosowania. To nie jest tak, że my powiemy: "a, dobra, obniżymy do 46 zł, acha, to podnieśmy". To jest czyjeś życie, a nie tylko martwe cyfry - podkreślała Piesko.

- Jeśli pani uważa, że radni są nieświadomi - był czas, kiedy obradowała komisja budżetowa, mogła ich pani uświadomić, jeśli jest pani taką dobrą znawczynią - skomentowała wystąpienie radnej przewodnicząca, Barbara Palica.

- To było bardzo nietaktowne i niegrzeczne - ripostowała Pieśko.

Wój Mazurek: Dzięki subwencji pozyskujemy środki dla gminy

Zależy nam na budżecie gminy, liczymy każdą złotówkę. Staramy się tam, gdzie jest to możliwe - a nie będzie wyjątkowym obciążeniem dla mieszkańców - żeby te stawki ustalić jak najwyższe po to, żeby pozyskać jak najwięcej środków do budżetu gminy.

Radna Pieśko: Ciężar podatków rozkładajmy równomiernie

Subwencja zależy od wszystkich podatków:leśnego, rolnego, od nieruchomości, od działalności. Rozłóżmy ten ciężar równomiernie na wszystkie grupy społeczne, a nie tylko i wyłącznie na tych, którzy chcą otworzyć własną działalność, postawili domy - i w tej chwili płacą gigantyczne podatki.