Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów mężczyźni wracali busem ze Szwajcarii. Kierujący całą trasę mężczyzna wysiadł kilka kilometrów przed wypadkiem. Za kierownicę przesiadł się 42-latek. W aucie był jeszcze jego 26-letni kolega.
Po pokonaniu kilku kilometrów o godzinie 12.40 renault trafic zjechał z drogi do rowu gdzie dachował. Kierujący zginął na miejscu wypadku, pasażer doznał jedynie ogólnych potłuczeń ciała. Badanie krwi kierującego wykaże czy był trzeźwy. Na miejscu pracują policjanci, ruch odbywa się wahadłowo.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.