Przytaczamy artykuł autorstwa Mateusza Połynki, który opublikowany jest w aktualnym wydaniu Wspólnoty:
Sławomir Milaniuk na zawsze pozostanie w pamięci jako serdeczny, otwarty i skromy człowiek oraz doskonały pedagog. Odszedł zbyt wcześnie i niespodziewanie. W listopadzie skończyłby 53 lata. Był nauczycielem przedmiotów ekonomiczno-informatycznych, wspaniałym człowiekiem, wychowawcą olimpijczyków. W ostatnich trzech latach doczekał się w efekcie pracy aż 17 laureatów. - Wystąpiłam o nagrodę kuratora. Niestety, nie dożył do tego, by zostać wyróżnionym. Wierzę, że otrzymałby taką nagrodę - mówi dyr. Anna Pietrzak.
Fachowiec Pani dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Łukowie podkreśla, iż śp. Sławomir był głównym, szkolnym logistykiem. - Przewodniczył zespołowi. Był dobrym wychowawcą. Świetnie współpracował z rodzicami. Fachowiec w każdym calu, świetny nauczyciel. Będzie nam go brakowało - dodaje. Tryskał energią, uśmiechem. Nic nie zapowiadało tragedii. - Dzień przed jego odejściem widzieliśmy się na posiedzeniu rady pedagogicznej. Tryskał energią, uśmiechem. Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych. Sławka nie będzie dało się zastąpić. Współpracował z wieloma uczelniami na terenie całego kraju. Olimpiady szczebla okręgowego były jego dziełem. Gdzie był temat logistyki, tam był Sławek.Ktoś przejmie jego obowiązki, ale jego będzie nam brakowało jako człowieka - przyznaje Anna Pietrzak.
Lubił ludzie, a ludzie jego Sławomir Milaniuk rozpoczął pracę w łukowskiej placówce w roku szkolnym 2003/2004. Początkowo uczył zarządzania. Później rozpoczął doskonalenie. Był logistykiem, spedytorem. Posiadał wszelkie uprawnienia egzaminacyjne. Sprawdzał prace. Współpracował z Okręgową Komisją Egzaminacyjną w Krakowie. - Pracował dwadzieścia lat. Będzie brakować nam jego uśmiechu, aktywności. Widzę go w myślach. Jego zaangażowanie, życzliwość. Lubił ludzi, a ludzie jego. Był przyjazny młodzieży. Potrafił organizować pracę swojego zespołu, angażował do zadań wiele osób - mówi pani dyrektor. Będzie trzymał kciuki i wspierał nas z góry - Za nami rozpoczęcie roku szkolnego. Było inne niż zawsze. Wiadomo, powitaliśmy nowych uczniów pięciu klas pierwszych, przywitaliśmy tych starszych. Nie było uśmiechów, a zaduma. Mieliśmy chwilę wspomnienia Sławka. Dla wszystkich to wielka strata, wyrwa. Będzie nam go brakowało. Wierzę, że będzie trzymał kciuki i wspierał nas z góry. Odszedł wspaniały nauczyciel. Więcej, opuścił nas członek rodziny - kończy Anna Pietrzak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.