-Zdobyliśmy pieniądze na budowę maleńkiego odcinka kanalizacji, gdzie odbieramy nieczystości ciekłe od mieszkańców gminy i miasta. Wręcz niegospodarnym byłoby, gdybyśmy za własne i unijne pieniądze budowali od domów naprzeciw drogi dwie linie. Jeśli możemy tą niewielką część zrzucić do oczyszczalni miejskiej, dalibyśmy rekompensatę w postaci przyłączenia mieszkańców miasta do gminnej sieci - informuje nas wójt.
Były plany modernizacji oczyszczalni dla miasta i całej gminy
Przyznaje o długotrwałych rozmowach z ówczesnym prezesem PUK-u, Sławomirem Sałatą. -Opracowaliśmy to merytorycznie wraz z pracownikami. Były to analizy, wstępne kosztorysy remontu oczyszczalni. Oferta współpracy z miastem rokowała pomyślnie - przypomina Mazurek
Istniały dwa kosztorysy - jeden o modernizacji oszczyszczalni wyłącznie na potrzeby Radzynia, drugi - miasta i całej gminy (ta partycypowała by w 30% całości kosztów). Ekonomiczne kalkulacje pokazały większą sprawność i potencjalnie mniejsze koszty rozbudowy i większe oszczędności przy połączeniu sił. Wniosek złożony przez dwa samorządy miałby łatwiejszą drogę na dotację od premiera - przyznaje wójt. - Kierowała mną chęć współpracy z miastem, a nie to, że chcę dostarczyć "smrody" do miasta". Było wiele spotkań i rozmów, ale burmistrz zakończył współpracę z Sałatą.
W 2017 r. gmina postanawia wybudować jeden odcinek kanalizacji. -Staraliśmy się to dzielić na etapy, biorąc pod uwagę wielkości i źródła dofinansowania. W obliczu remontu drogi krajowej(19) wójt dążył do tego, żeby uzyskać pozwolenie na możliwość przejścia dla kanalizacji. – Bałem się że nowa droga krajowa S-19 podzieli gminę na części bez możliwości przejścia przez nią. Przy konieczności budowy oczyszczalni, musiałbym stawiać dwie.
-Atmosfera nadzwyczajnej sesji była taka, jakbym za 3 godziny włał ścieki - komentuje Mazurek. - Jeśli w maju, czerwcu 2022 r. będziemy mogli odebrać ścieki od mieszkańców to będzie wielki sukces. Po co była sesja nadzwyczajna bez możliwości wypowiedzi gminy ? - pyta.
Uspokaja mieszkańców gminy. - Jesteśmy zabezpieczeni.
Wójt wskazuje na przekłamanie miasta
-Prezes Ejsmont powiedział, że przepustowość oczyszczalni to 3900 m3. Bieżące zrzuty dobowe (miasto + Zabiele i Radowiec), nawet w szczytach wynosiły 3500, to zapasu jest trochę więcej niż 10%. Załóżmy, że rezerwy zostawałoby 400 m3. Gdybyśmy zrobili zrzut z budowanego odcinka, byłby rzędu 10-max. 15 metrów na dobę(czyli około 0,36%). Czy to jest katastrofa ekologiczna? To kłamstwo - stwierdza.
-Budowany odcinek (część Zaródek i Adamek + ul. miejska) jest podobnej wielkości jak Radowiec. Na przedłożonym przez wójta dokumencie o dobowym żużyciu ścieków w tej miejscowości, max. ilość ścieków na dzień w przekroju całego 2021 roku wyniosła 13,97 m3
-Nigdy nie wystawiłem nikogo na narażenie się. Prośba moja dotyczyła tylko i wyłącznie obecnie budowanego odcinka. Byłoby to na zasadzie: zrzucamy niewielką ilość do miasta, a w zamian bezpłatnie podłączamy mieszkańców miasta do sieci. Szacuje, że nowy zrzut to jedynie ok. 10m3 dziennie.
W listopadzie 2017 miasto zezwoliło na umieszczenie infrastruktury
Burmistrz 9 listopada br. przesyła gminie pismo, w ktorym informuje, że gm. Radzyń nie uzyskała pozwolenia na umieszczenie w pasie drogowym urządzeń infrastruktury technicznej.
13 listopada 2017 r. gmina złożyła wniosek o zgodę Urzędu Miasta na lokalizację w pasie drogowym na miejskiej ul. Zaródki przyłącza kanalizacji sanitarnej.
Taką zgodę otrzymała w decyzji 29 listopada 2017 r.
Zanim gmina otrzymała pozwolenie na budowę, 20 grudnia 2017 r.odbyła się narada koordynacyjna, w której uczestniczyli pracownicy miasta.
- Jeśli nie wyrazili wtedy sprzeciwu, wyrażają zgodę. Jak można powiedzieć, że miasto o tym nie wiedziało i nie wyraziło zgody?
Mazurek: nigdy nie zrobiłem nic bez wiedzy miasta
Wójt pokazuje nam także pozwolenie na budowę (25.03.2020).
Na sesji padły zarzuty o budowlanej samowoli i niewiedzy miasta o poczynaniach wójta. - To podaważa moje kompetencje jako urzędnika. Bezumownie nie zrzucam do miasta nawet kropelki - komentuje.
-Dokument ze starostwa mówi wyraźnie o "budowie kanalizacji sanitarnej grawitacyjnej z przyłączeniami w miejscowości Biała".- Gdyby ktokolwiek powiedział mi,że nie weźmie tej niewielkiej ilości, nie byłoby tematu. A skoro miasto dało nadzieję, tak postępowałem - podkreśla Mazurek.
Więcej w dzisiejszym, papierowym wydaniu "Wspólnoty Radzyńskiej"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.