Wieczór w Domu Ludowym miał na celu umożliwienie bezpośredniego kontaktu czytelników z autorką, co pozwoliło na lepsze zrozumienie kontekstu powstania książki oraz umożliwiło zadawanie pytań i wymianę poglądów na temat prezentowanej tematyki. Książka zawiera wiele ciekawych wspomnień o dawnych obrzędach i zwyczajach Lisiowólki i okolicznych wsi. W wydarzeniu uczestniczył Starosta Radzyński Szczepan Niebrzegowski. Spotkanie w Lisiowólce na zawsze pozostanie w pamięci uczestników jako niezwykłe wydarzenie, które zrodziło refleksje nad przeszłością oraz inspirację do tworzenia i pielęgnowania lokalnej kultury i tradycji.
inf. Urząd Powiatu w Radzyniu Podlaskim
Kim jest autorka? Teresa Pływacz z Semeniuków urodziła się 19 kwietnia 1950 r. w Radzyniu Podlaskim. Jej rodzice – Irena z Kaliszuków i Józef Semeniuk – pochodzili ze wsi Lisiowólka, w powiecie radzyńskim, gdzie posiadali własne gospodarstwo rolne i wychowali oraz wykształcili troje dzieci. Jak mówi o sobie - razem z siostrą i bratem wyniosła z domu rodzinnego szacunek do człowieka, pracowitość oraz dbałość o tradycje i obyczaje. Ukończyła szkołę podstawową w Lisiowólce, a następnie LO w Świdniku. Po maturze studiowała prawo i administrację na UMCS. Zawodowo pracowała do emerytury w banku PKO BP w Lublinie. Przez kilka lat prowadziła zajęcia ze studentami w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie. Prywatnie jest żoną Edwarda, matką Beatki i Jacka, babcią czworga wnucząt: Martynki, Piotrka, Maćka i Tomka.
Kilka lat temu Teresa Pływacz podjęła się opracowania wyjątkowego albumu: ,,Lisiowólka w starej fotografii"
- Próbowałam ocalić wspomnienia - mówiła nam dwa lata temu o swojej magicznej podroży wspomnień. - Zdecydowałam się na opracowanie tego albumu, ponieważ tutaj, w Lisiowólce spędziłam dzieciństwo i tu znajdują się moje korzenie. Przedmiotem zawartych w nim refleksji było życie dawnych mieszkańców, także moich przodków, nierozerwalnie związanych z tym miejscem. Aby napisać tę książkę, odbyłam wiele podróży w czasie i przestrzeni. Spotkałam się i rozmawiałam z najstarszymi mieszkańcami Lisiowólki. Udałam się wraz z moimi rozmówcami w magiczną podróż wspomnień. O dawnej wsi i jej mieszkańcach opowiadali mi znajomi, przyjaciele i krewni. Wsłuchując się uważnie w to, co mówią, spisywałam ich wspomnienia. Niektórzy z moich rozmówców zapamiętali dawne zwyczaje panujące w trakcie uroczystości okolicznościowych, innym wryły się w pamięć dramatyczne szczegóły z wojny, a jeszcze inni wspominali młodość swoją i znajomych oraz bliskich im osób. Próbowałam ocalić wspomnienia i pokazać młodemu pokoleniu tamten świat. Strony rodzinne, nasza mała ojczyzna, przywołują tęsknotę do rodzinnego domu, często żal za utraconym już światem. Dlatego zrodził się pomysł wykonania albumu prezentującego najstarszych mieszkańców i dokumentującego wygląd dawnej wsi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.