Formalne wątpliwości
- W moim przekonaniu, ta sesja została zwołana niezgodnie z przepisami - stwierdził na wstępie radny Leszek Jóźwiak, powłując się na statut gminy. Według Jóżwiaka, radni powinni zostać powiadomieni 3 dni przed nadzwyczajną sesją. Prowadzący obrady, Jerzy Szkodkowski ripostował, że w statucie brak takiego zapisu. Poproszony o odniesienie się do kwestii sekretarz Marcin Czyżak przyniósł przywoływany dokument. - Byłem powiadamiany dzień przed nadzwyczajną sesją i nie robiłem z tego problemu - kontrował radny Piotr Czerwiński.
Cytując statut, Czyżak przytoczył ustęp, potwierdzający wątpliwości Jóźwiaka. Wniosek wpłynął 13 grudnia, podpisało się pod nim 7 radnych. -Skoro są wszyscy, którzy mogli być, powinniśmy kontynuować obrady - stwierdził Mirosław Sawicki. Zaproponował telefoniczną konsultację z prawnikiem w celu rozwiania wątpliwości. Po przerwie obrady kontynuowano.
W formie protestu radny Jóźwiak zadeklarował, że nie będzie brał udziału w głosowaniach.
Radny Krzysztof Grzeszyk złożył (przyjęty) wniosek o głosowanie nad ustaleniem diet sołtysów.
W uzasadnieniu podkreślono potrzebę mieszkańców. Budowa nowego przedszkola poprawi warunki edukacyjne i wychowawcze, zwiększy też ilość przebywających w nim dzieci. Obecny obiekt jest za mały na potrzeby gminy.
Wójt: nie zbieraliśmy podpisów
Radny Piotr Jezierski pytał o prawdziwość informacji, dotyczących zbierania podpisów mieszkańców popierających ta inicjatywę. - My takich podpisów nie zbieramy - odpowiedziała wójt Anna Mróz. Jezierski przytoczyl zasłyszane informacje o komitecie, mającym rozprowadzać płatne cegiełki na rzecz powstania przedszkola wśród sygnatariuszy listy. -Projekt przedszkola jest od roku w budżecie gminy. Były komisje, komisja wspólna. Projekt został przedstawiony. Prowadziliśmy konsultacje z konserwatorem ws. koncepcji zagospodarowania terenu. Otrzymaliśmy pismo zatwierdzające, że taki budynek najlepiej tak by wygladał - dopowiedziała wójt na wątpliwości radnego co do jednospadowego dachu, ktory według Jezierskiego "jest nie do przyjęcia"
Mróz: nie jesteśmy architektami ani budowlańcami
- Żadna osoba na tej sali nie ma uprawnień ani wiedzy architekta krajobrazu ani budownictwa. Nie można podważać decyzji innych osób i organów, wydających decyzję - podkreśliła Mróz.
Kontrowersje wokół (płaskiego)dachu
- Nawet jeśli taki komitet się zawiązał, każda społeczna inicjatywa jest dobra - skomentował radny Sawicki. - Nie chodzi o podważanie fachowców, tyko ustalenie możliwości zmiany. Jeśli nie ma takiej możliwości, warto się do tego przychylić. Im taniej, tym dla gminy lepiej. - Projekt opiewa na ok. 8 milionów - zauważył radny Jezierski. - Na projekt przeznaczyliśmy 86 tys. - Konserwator i projektant zostani powiadomieni o wątpliwościach radnych - dopowiedział sekretarz.
- Rada dała wójt zielone światło. Te kroki należało podjąć wcześniej, pochylić się nad konsultacjami, rozmowami, przemyśleć sprawę stropo-dachu - zauważył Szkodkowski. - Oczekiwania mieszkańców wobec tego przedszkola są ogromne. Uchwała ma przyspieszyć proces.
Jóźwiak: opóźniacie budowę
- Dlaczego rok temu nie wyszedł pan z inicjatywą, żeby to przyspieszyć? - spytał go Jóźwiak. Nawiązał do wizyty w Rakowiskach (w podobnie zaprojektowanym przedszkolu), do którego nikt od kilku lat funkcjonowania nie zgłasza uwag.
Zarzucił niektórym radnym odciąganie w czasie wyczekiwanej inwestycji i przesuwanie pieniędzy na remonty dróg. - Wszyscy jesteście za inwestycją, nie odpowiada wam tylko osoba, która chce to zrealizować -Czekaliśmy rok i pytaliśmy, co z tym przedszkolem, słyszeliśmy, że projekt "jest w trakcie". Ile możemy czekać? Budynek ma być praktyczny i funkcjonalny -odpowiedział Szkodkowski, odnosząc się do wypowiedzi Jóżwiaka o trendach budownictwa "pasywnego".
Mróz: chcemy zacząć na wiosnę
-Na obszar jaki mamy, między gminą a Zespołem Oświatowym (tam ma być zlokalizowane przedszkole), na tyle możemy wybudować nowoczesny budynek. W projekcie zagospodarowany jest każdy centymetr. Bierzemy pod uwagę, zeby zejść z kosztów i to zrobimy. Mam poczucie, że jest jakieś zatrzymanie tego, co zaczęliśmy robić - podkreśliła wójt.
Więcej w najbliższych, papierowych wydaniach "Wspólnoty Radzyńskiej"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.