Uczniowie klasy III gimnazjum byli szczególnymi gośćmi, zależało nam, by poznali naszą szkołę i poczuli atmosferę, która w niej panuje. Część oficjalna miała miejsce w sali gimnastycznej. Pani dyrektor Urszula Wołodko powitała zebranych i oficjalnie rozpoczęła spotkanie. Wystąpieniu pani dyrektor towarzyszyła interaktywna prezentacja dzięki, której gimnazjaliści mogli poznać naszą szkolną codzienność, zobaczyli co oferuje placówka, jakie daje możliwości kształcenia. Pani Wołodko podkreśliła wysoką (ponad 90%) zdawalność matury, możliwość wybierania rozszerzeń w różnych konfiguracjach oraz inne atutu szkoły, zachęcała do skorzystania z oferty zamieszkania w internacie.
Szczególne znaczenie dla uczniów LO i zaproszonych gimnazjalistów miały wystąpienia gości – absolwentów komarowskiego liceum. Jako pierwszy zabrał głos pan Ireneusz Demianiuka Wójt Gminy Komarówka Podlaska, przedstawiciel organu prowadzącego szkołę. Mówił o wartości kształcenia, współpracy między Szkołą a Gminą, która finansowo wsparła szkołę sponsorując gadżety reklamowe.
Z kolei pan Robert Gmitruczuk wicewojewoda lubelski z wielkim sentymentem wspominał swój pobyt w murach szkoły. Mówił o wyjątkowym klimacie, nawiązanych przyjaźniach, nauczycielach. Zachęcał do poszerzania swojej wiedzy i umiejętności poprzez zajęcia w grupach mundurowych.
Zapraszając gości chcieliśmy, by były to osoby związane ze szkołą, dziś reprezentujące zawody cieszące się popularnością i społecznym uznaniem. Państwową Straż Pożarną w Radzyniu podlaskim reprezentowali komendant st. bryg. mgr inż. Franciszek Filipiuk i mł. bryg. Sławomir Iwańczuk Strażacy z ogromnym zaangażowaniem opowiedzieli młodzieży o swojej pracy, zadaniach jakie dziś stawia się pracownikom PSP oraz jakie umiejętności trzeba posiadać, by zostać strażakiem. Zachęcali, by w przyszłości młodzi ludzie wybierali zawód, który cieszy się największym zaufaniem społecznym.
W bardzo obrazowy i żartobliwy sposób przedstawił życie leśnika zastępca Nadleśniczego pan Piotr Kowalczuk pracujący w Nadleśnictwie Międzyrzec Podlaski. Dowiedzieliśmy się nie tylko jak wygląda zwykły dzień pracy leśnika ale także jak ważne są dla nas wszystkich zasoby leśne i dlaczego należy o nie dbać. Praca w tym zawodzie daje dużo satysfakcji i chociaż często efekty zaangażowania leśników będą widoczne dopiero za wiele lat to jest to praca z misją.
Wystąpienie kpt Marcina Prokopiuka przedstawiciela Wojska Polskiego zainteresowało chyba każdego. Kapitan należy do jednostki GROM, a droga jaką przeszedł, by zrealizować swoje marzenia jest naprawdę imponująca. Oprócz ciekawostek związanych z wykonywanym zawodzie, opowieściach o szkoleniach i udziale w misjach wojskowych m.in. w Afganistanie i Iraku Kapitan zwracając się do uczniów gimnazjum i licealistów mówił o tym, że warto marzyć i realizować te marzenia. Wszystko można osiągnąć jeśli się w to wierzy.
Sierżant Barbara Parulska wystąpiła jako przedstawiciel Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim. Opowiedziała o swoim zawodzie, predyspozycjach. Młodzież interesowało jakie trzeba mieć wykształcenie, by zostać zatrudnionym w Policji. Okazuje się, że kluczowa jest matura i oczywiście dalsze kształcenie się. Pani sierżant obecnie pracuje w wydziale interwencyjnym. Jest absolwentka naszej szkoły, wcześniej pracowała w Warszawie w Komisariacie Rzecznym.
Publiczność rozbawili uczniowie LO skeczem, a lekcja w ich wykonaniu bardzo podobała się młodzieży.
W trakcie spotkania z zaproszonymi gośćmi odbył się finał Konkursu Matematycznego Pogromca matematyki. Został on zorganizowany dla gimnazjalistów przez panie A. Pelczar i A. Wawruch„ po sprawdzeniu przez komisję prac wręczono nagrody. I miejsce zajął uczeń Gimnazjum z Łomaz Michał Kowieski, II i III miejsce zajęli odpowiednio Pola Mickiewicz i Dawid Meleszczuk, uczniowie Gimnazjum w Komarówce Podlaskiej.
Pierwszą część spotkania zakończyło wystąpienie Kamila Bobruka, który jest najmłodszym spośród zaproszonych absolwentów, a obecnie pracuje jako ratownik medyczny na oddziale ratunkowym szpitala w Radzyniu Podlaskim. Zwracając się do młodszych kolegów podkreślił, że zawód, który obecnie wykonuje to jedno z jego zrealizowanych marzeń. Mówił, o tym, że zawód ratownika medycznego daje dużo satysfakcji, chociaż bywa też trudny i wymagający mimo to zachęca do zdania matury i nauki na tym kierunku. Jego wystąpienie miało też walor edukacyjny dowiedzieliśmy się jak ważna jest pierwsza pomoc, jak się zachować w sytuacji, gdy ktoś potrzebuje naszej pomocy. Podczas przerwy można było przećwiczyć umiejętność udzielania pierwszej pomocy.
W trakcie przerwy uczniowie mieli okazję zapoznać się z prowadzonym przez pana Zbigniewa Grzegorzewskiego Kołem Strzeleckim, które od lat działa w ramach LOK przy komarowskim liceum. Zaprezentowano broń, której uczniowie używają podczas szkoleń i zawodów. Kolejną atrakcją był poczęstunek przygotowany pod opieką pani Doroty Magier przez uczniów klas zawodowych uczących się zawodu kucharz. Przekąski, koreczki, pizzerinki, babeczki i ciasta zrobiły prawdziwą furorę, nie tylko wśród gimnazjalistów.
Zwiedzający szkołę mogli zobaczyć siłownię, salę komputerową, obejrzeć szkolne kroniki i gazetki, a także skorzystać z oferty kącika fryzjerskiego, w którym przy pomocy lokówek uczennice klas zawodowych wyczarowywały niepowtarzalne fryzury i naprawdę miały co robić.
Po przerwie gimnazjalistów czekały kolejne niespodzianki. Rozstrzygnięta została loteria fantowa. Dużym zainteresowaniem cieszył się quiz przedmiotowy brawurowo poprowadzony przez uczniów klasy pierwszej - Weronikę i Michała. Konkurs przeprowadzono z wykorzystaniem smartfonów.
Nasi absolwenci realizują różne pasje, te związane z wymarzonym zawodem i te, które są wyrazem ich zainteresowań i fascynacji. Członków zespołu „Lucidia” z pewnością połączyła pasja. Michał i Filip pochodzą z Komarówki do ich zespołu dołączył kolega ze studiów Marek. My pamiętamy ich z licealnych koncertów w których brał udział także Jakub. Dzisiaj chłopcy mają własny zespół i grają swoją muzykę, piszą teksty, spełniają się na scenie, a oprócz tego uczą się i pracują. Bardzo przyjemnie minęły nam chwile z muzyką okraszane szkolnymi wspomnieniami. Nasi artyści dali nam wiele radości i zarazili swoim optymizmem, patrząc na nich stojących na scenie czuje się, że kochają to co robią.
Tym, co połączyło naszych gości jest to, że wszyscy absolwenci zgodnie podkreślali, że chociaż ukończyli szkołę położoną w małej miejscowości nigdy nie czuli się gorsi od kolegów z miasta, a wiedzą, a zwłaszcza zaangażowaniem, często ich przewyższali.
Dzień Otwarty w Komarówce Podlaskiej z pewnością można uznać za udany.