[Sprostowanie]
Prima aprilis
Wczorajsza informacja dotycząca IPNu była żartem prima aprilisowym.
Ponieważ odpowiedzialni za utylizację akt panowie Stopczyk, Maurer i Żwirski są na emeryturze a Waldemar Morawiec najął się w BORze za kierowcę, musimy szukać nowych rozwiązań. Postanowiliśmy sprzedać akta na wagę. Liczyliśmy na odzew ze skupów makulatury, ale zainteresowanie przerosło nasze oczekiwania.
Jerzy R. z Radzynia kupił cały zbiór na literkę K., Józef K. z tegoż grodu całą literkę R. Pośpiech w zakupach uzasadniali faktem, że obaj chcą koniecznie przestudiować przed 1 marca 2018.