Kierowcy mają patrzeć na znaki, a te ,,korki" to szukanie dziury w całym
Radosław Mazur, pracownik urzędu miasta zapytany czy nie dałoby się takiej sytuacji na przyszłość rozwiązać np. w porozumieniu z policją, która mogłaby uruchomić patrole, dyżury dla kierujących ruchem odpowiada:- Tak się dzieje, jak ludzie na patrzą na znaki drogowe, na zakazy zatrzymywania się. Nie patrzą i się robią korki. Proste. Ludzie mają zakazy w nosie. Kierowcy w większości jeżdżą na pamięć i dochodzi do takich sytuacji, a policja nie jest od kierowania ruchem. Co policja poradzi ? Organizacja ruchu podczas remontu została zatwierdzona przez wszystkie służby, a kierowcy mają się zastosować do znaków. Ten temat to jest szukanie dziury w całym - stwierdza. Dodaje:- A kiedy w środy była normalna jazda po Radzyniu ? Nigdy ! Na pocieszenie przypomina, że wkrótce pracownicy zakończą budowę ronda i będzie ,,święty spokój".
Policja: Postaramy się udrożnić ruch
Ponieważ, mimo wszystko, wielu radzyniaków zastanawiało się, czy w takich strategicznych sytuacjach jak przebudowa centralnej ulicy w Radzyniu i wzmożonego ruchu w dzień targu, policja jednak nie mogłaby pomóc rozwiązać kwestie korkujących się ulic,wahadłowo przekierowywać ruch samochodów, Piotr Mucha, rzecznik prasowy radzyńskiej policji, przyznaje:- Owszem, policjanci mogą kierować ruchem na skrzyżowaniach gdzie jest utrudnione włączenie się do ruchu, wjazd z drogi podporządkowanej na główną. Jeżeli się zdarza taka sytuacja to policjanci kierują ruchem. Natomiast, jeśli jest mowa o kilku samochodach, to nie wiem, czy wymagana byłaby obecność policji. Inaczej to wygląda w dużych miastach, gdzie napływ ruchu z jednej czy drugiej strony, jest ciągły, stały i o dużym natężeniu. W Radzyniu, zdajemy sobie z tego sprawę, mogły nastąpić problemy z poruszaniem się, dlatego ja, ze swojej strony mogę zapewnić, że z uwagi na tę przebudowę, zwrócę się do naczelnika ruchu drogowego, również przekażę taką informację komendantowi, żeby w ten newralgiczny dzień, w środę, zwiększyć ilość patroli policjantów ruchu drogowego w tym miejscu.
Rondo: powrót do przeszłości
Przypomnijmy, że budowane rondo, które wraca na swoje miejsce po jak się okazało, nieudanej próbie zlikwidowania ronda, ma mieć średnicę 8 metrów. Wewnętrzna przestrzeń ronda o średnicy 6 metrów zostanie zagospodarowana zielenią. Koszt tej inwestycji to 48 tys. zł. Radni rady miasta 30 kwietnia na nadzwyczajnej sesji rady miasta postanowili przesunąć zarezerwowaną w budżecie kwotę 70 tys.zł na zakup parkometrów na tę inwestycję. Zdecydowano, że przy Placu Wolności jeszcze w tym roku zostanie wybudowane rondo. Kilka lat temu istniejąca w tym miejscu wysepka została zlikwidowana. Po zmianie organizacji ruchu okazało się, że ruch samochodowy jest mocno utrudniony dla kierowców wyjeżdżających z ul. Ostrowieckiej, zdarzały się też stłuczki. Powrót do dawnego rozwiązania ma podnieść bezpieczeństwo w tym miejscu i udrożnić ruch. Wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych. Prace potrwają do końca lipca.