- Skąd panie burmistrzu taki radykalny zwrot w pana postępowaniu, by wydatkować środki? - pytał na ostatniej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Marek Zawada. - Do tej pory słyszeliśmy, że musimy oszczędzać, oddłużać miasto, a w tej chwili widzę, że się zadłużamy? - wyrażał swoją opinię radny nawiązując do wcześniejszych zapewnień burmistrza o katastrofalnej sytuacji finansowej miasta.
Jerzy Rębek tak właśnie opisywał sytuację sprzed dwoma laty, kiedy zasiadł w fotelu burmistrza.
Co było, minęło
- Były dwa lata chude, to był czas stabilizowania finansów w mieście. Mamy obecnie dobrą sytuację finansową. To wynika z ciężkiej pracy ludzi zatrudnionych w urzędzie miasta. Zaciągnęliśmy kredyt konsolidacyjny, były restrukturyzacje urzędów, skutecznie egzekwujemy należności podatkowe, odzyskaliśmy w pełni płynność - tłumaczył Rębek. Jednocześnie poinformował, że dwuletni zastój nie był czasem zmarnowanym, a czasem przygotowywania projektów. - One w tej chwili są gotowe, mamy pozwolenia na budowę i możemy ruszać z inwestycjami - ogłosił burmistrz, podkreślając, że w tej chwili nie planuje zaciągania kredytów na realizację zapowiadanych inwestycji.
12 inwestycji
Radni zadecydowali o zmianach w uchwale budżetowej na 2017 rok, które umożliwią realizację 12 inwestycji. To m.in: przebudowa drogi powiatowej - ul. Sitkowskiego (kwota 700 000 zł); budowa ciągu pieszo-jezdnego przy ul. Wisznickiej (270 000 zł), przebudowa ulicy - Bulwary (60 000 zł); budowa ciągu pieszo-jezdnego: ul. Jagiellończyka - ul. Wyszyńskiego (75 000 zł). W planach inwestycyjnych zabezpieczono też 45 tys. zł na utwardzenie placu pod targowiskiem miejskim. 68 tys. zł pójdzie na termomodernizację lokali socjalnych na ul. Brzostówieckiej 2. W trzech budynkach Przedszkola Miejskiego (na ul. Armii Krajowej 12, Reja 2 oraz Chmielowskiego 8) będą przeprowadzone prace modernizacyjne i adaptacyjne, i na ten cel zwiększono wydatki o 126 000 zł. O kwotę 100 000 zł zwiększono również środki na budowę skweru 1050-lecia Chrztu Polski. W związku z możliwością otrzymania większego dofinansowania na prace konserwatorskie na terenie Pałacu Potockich zwiększono wydatek na ten cel o kwotę 60 000 zł. Na zakup komputerów i klimatyzacji do magistratu odłożono 20 tys. zł, na modernizację budynku zabezpieczono - 44 000 zł. Wzrost wydatków inwestycyjnych i tym samym powstanie wyższego deficytu urząd planuje pokryć kredytem w wysokości 1 500 000 zł.
Opozycja ocenia
Marek Zawada, radny miejski:
Czy poprzednie dwa lata, to były lata chude? Jeśli chodzi o inwestycje to na pewno. Wracam do 2014 roku i wielokrotnie wypowiadanych przez pana burmistrza słów o dramatycznie trudnej sytuacji finansowej miasta, o braku możliwości inwestowania ze względu na zapaść finansową. Przypomnę, że wówczas dług miejski wynosił 14 mln zł. Dzisiaj burmistrz twierdzi, że dzięki doskonałemu zarządzaniu finanse miasta mają się świetnie i można prowadzić inwestycje. Gubię się w wypowiedziach pana burmistrza. Zadłużenie miasta w 2014 r i w roku 2017 będzie identyczne lub nawet obecnie większe ze względu na planowany deficyt budżetowy w wysokości 4,9 mln zł. Niewątpliwie ocena pana burmistrza jest subiektywna. Inwestycje w mieście są potrzebne, ale powinny być to inwestycje przemyślane, które realizowałyby jakiś nakreślony plan. Tutaj panuje chaos i nie ma przemyślanej strategii. Inwestycje przede wszystkim powinny uwzględniać w przyszłości wzrost dochodów miasta, a takich trudno się doszukać. Martwi bardzo niewielki udział środków zewnętrznych w zaplanowanych wydatkach. Pozyskiwanie środków zewnętrznych jest bardzo słabą stroną rządzącej ekipy. Budzi niepokój również brak koncepcji zagospodarowania Pałacu Potockich, który powoli staje się kulą u nogi finansów miasta oraz realna groźba powtórnej zapłaty firmie Ensol kwoty 1 mln zł.