W związku z tym radzyński PUK pomyślał o modernizacji obecnej kurtyny wodnej i zakupił profesjonalną bramkę.
- To, co było wcześniej, to była typowa kurtyna strażacka, używana podczas pożarów, która zużywała 10m3 wody na dobę. To wszystko szło w kanalizację, także nie dość, że zużywaliśmy wodę, to jeszcze ta woda musiała być przetworzona przez oczyszczalnię. Postanowiliśmy więc, zakupić nową, oszczędniejszą kurtynę. Posiada 9 dysz, z czego jedna zużywa 2,5 litra wody w postaci mgiełki na godzinę, także różnica w zużyciu wody kolosalna
– wyjaśnia wice prezes PUK Piotr Kopeć.
Kurtyna została przymocowana do powierzchni i podłączona do wody luźnym przewodem. Jednak jak wyjaśnia Kopeć, wszystko w niedalekiej przyszłości zostanie puszczone pod kostką, aby cała instalacja nie zagrażała bezpieczeństwu i miała estetyczny wygląd.