Na uroczystej wspólnej sesji radzyńskich samorządów, z wykładem dotyczącym chrystianizacji Polski oraz doniosłości aktu chrztu w kraju pogan, gdzie kwitł handel niewolnikami do krajów arabskich, gościł prof. Andrzej Pleszczyński.
Zabijanie dzieci poczętych, a nienarodzonych, jest pogaństwem
- Pan profesor wspomniał o "buncie pogan"
- odnosił się do wykładu burmistrz Jerzy Rębek.
- Teraz też jest "bunt pogan", wczoraj to obserwowaliśmy. Jak powinniśmy się temu przeciwstawiać? Właśnie tak, tak jak robimy to dzisiaj. Ja serdecznie dziękuję współgospodarzom, przede wszystkim kapłanom. Dziękuję księżom naszych parafii za udział w tych uroczystościach i za prowadzenie ich
- mówił do zebranych Rębek.
- Zabijanie dzieci poczętych a nienarodzonych jest pogaństwem
- podsumował swoją wypowiedź.
Przecież wiemy, że in vitro to zabójstwo wielu istnień ludzkich
W kraju uroczystości rocznicowe obchodzono w kwietniu. W Radzyniu bardzo bogaty program uroczystości został rozłożony na tydzień. Obchodom patronowały trzy samorządy oraz trzy parafie. Radzyńskie placówki dydaktyczne organizowały liczne konkursy plastyczne, recytatorskie, przeglądy pieśni patriotycznych.
Lecz to właśnie słowa burmistrza podczas sesji 4 października, rozsławiły Radzyń na cały kraj. Pisały o nich gazety, po wychwyceniu newsa pojawiła się stacja telewizyjna TVN.
W 2013 r. Rębek, wówczas jako poseł partii Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry, zasłynął z wypowiedzi w Sejmie na temat in vitro.
- Przecież wiemy, że in vitro to zabójstwo wielu istnień ludzkich. Wiemy o tym i proszę nas nie przekonywać, że jest inaczej. To niech usłyszy również najmłodsze pokolenie. Żeby siostrzyczka lub braciszek narodziło się z in vitro, kilkoro spośród nich musi umrzeć -
zwracał się do dzieci ze szkolnej wycieczki, które w tym czasie obserwowały obrady Sejmu z galerii.
Politycy wykorzystują swoje stanowiska
- Ja szanuję jego przekonania, sama jestem katoliczką i mam dokładnie takie same poglądy
- mówi młoda radzynianka, matka, pracownica zakładu, gdzie nowy szef jest z nadania politycznego. Z tego powodu nie chce zdradzać nazwiska.
- Nie powiem nic przeciwko władzy w swoim mieście, bo muszę gdzieś pracować i zarabiać na chleb. - Ale nie mogę się zgodzić na to, że osoba, która jest przedstawicielem państwa, wykorzystuje swoje stanowisko, żeby decydować za czyjeś sumienia. Brak rozdziału urzędów od religii przyniesie nam wiele konfliktów
- mówi kobieta.
- To nie politycy powinni decydować za nas w kwestiach moralności. Oni wykorzystują swoje pięć minut, żeby być bardziej świętymi od papieża
- dodaje.
Wracamy do swego zaścianka
Agnieszka Skrzymowska, radzynianka z urodzenia, prowadząca obecnie biznes w Krakowie komentuje wprost:
- Wypowiedź burmistrza traktuję jako coś żenującego. To jest po prostu skandal. W Polsce, kraju, który ma największy odsetek kobiet przedsiębiorców w Europie, które kręcą tą gospodarką, nagle traktuje się je jako "czarną masę", poganki, to przekracza już wszelkie poziomy. Ja się poczułam bardzo dotknięta. Również jako członek Kościoła. Wydaje mi się, że ostatnia wizyta papieża przemknęła po prostu nad naszym krajem, nikt już nie pamięta o tym co mówił, wracamy do swego zaścianka i do pozoranctwa.
(…)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.