Do kradzieży doszło 25 lutego br. w jednym z zakładów pracy na terenie gminy Ulan-Majorat. Do radzyńskiej komendy wówczas zgłosił się 21-latek i poinformował, że sprawca wykorzystując pozostawienie telefonu w niezamkniętej metalowej szafce na terenie zakładu pracy ukradł należący do niego telefon komórkowy warty niemal 1500 zł.
Sprawą zajęli się radzyńscy kryminalni, którzy ustalili sprawcę i wczoraj go zatrzymali. Okazał się nim 19-letni mieszkaniec powiatu lubartowskiego. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W trakcie czynności policjanci zatrzymali również 24-latka, mieszkańca powiatu lubartowskiego, który odpowie za paserstwo. Mężczyzna otrzymał w ramach spłaty długu telefon pochodzący z kradzieży.