Jakiś czas temu do redakcji zadzwonił Czytelnik Wspólnoty i powiedział, że w radzyńskiej placówce KRUS dzień pracy zaczyna się od modlitwy. KRUS rozpoczyna przyjmowanie interesantów o 7:15, a kończy o 15:15. We wtorki interesanci przyjmowani są do 16:15. Pracownicy przychodzą do placówki nieco wcześniej, bo o godz: 7. Około godz. 7:10 część z nich zbiera się w gabinecie kierownika Jarosława Ejsmonta i odmawia krótką modlitwę. O 7:15 są już gotowi do pracy.
To prywatna sprawa pracowników
Zainteresowała nas ta informacja i postanowiliśmy ją sprawdzić. Udało się nam potwierdzić informację w rozmowie z pracownikami tej placówki. Dowiedzieliśmy się, że praktyki religijne w miejscu pracy nie są obowiązkowe. Biorą w nich udział tylko chętni. Jarosław Ejsmont, kierownik radzyńskiego KRUS-u powiedział nam w rozmowie telefonicznej, że nie udzieli żadnych informacji, bo jest to prywatna sprawa pracowników. Nie chciał odpowiedzieć na pytania, kto zainicjował takie praktyki, w jakiej intencji modlą się pracownicy i jakie to są modlitwy? Podkreślił jedynie, że odbywa się to przed godziną rozpoczęcia pracy.
(...)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.