O zmiany w planie zagospodarowanie przestrzennego bezskutecznie wnioskuje wiele osób. Tym razem burmistrz Jerzy Rębek przekonywał radnych, że zmiana jest możliwa i zyskowna dla miasta.
Wprowadzili zmiany bo była okazja
Rzecz dotyczy działki przy ul. Lubelskiej, na której dawniej był PZGS. - W urzędzie miasta jest kilkadziesiąt złożonych wniosków o zmianę tego planu, przy czym nie wszystkie mogą być rozpatrywane, bo są niezgodne ze Studium Zagospodarowania Przestrzennego. Klasycznym przykładem, że można jednak wprowadzić taką zmianę jest wniosek firmy Salonika i jej właściciela - informował radnych na ostatniej sesji burmistrz Jerzy Rębek. - Możemy oczekiwać jeszcze rok czy dwa na obligatoryjną zmianę studium, ale możemy tam gdzie jest okazja i możliwość wprowadzić zmiany. Mimo tego, że jest to ścisła strefa konserwatorska, wojewódzki konserwator zabytków przychylnym okiem spogląda na wniosek właściciela sklepu Salonika, który chce tam wybudować obiekt handlowy nieprzekraczający 2 tys. metrów kwadratowych. Studium to dopuszcza - przekonywał radnych burmistrz.
(…)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.