Najcięższy okres
Drużyna z Radzynia Podlaskiego ćwiczyła codziennie. Wyjątkiem były dwa dni, kiedy ekipa Rafała Borysiuka spotykała się dwukrotnie.
- Chłopcy popracowali bardzo solidnie. Następne dni to również najcięższy okres. Później pozostaną dwa tygodnie do inauguracji i będziemy schodzić z obciążeń - mówi szkoleniowiec.
Rywal bez szans
"Borys" nie ukrywa, że rywal nie był zbyt wymagający. - Z drugiej strony chłopcy mieli dużo w nogach, a przyłożyli się, zagrali bardzo dobrze. Nie pozwoliliśmy rywalowi na nic, a sami nie dość, że stworzyliśmy sobie multum sytuacji, to potrafiliśmy wykorzystać ich aż siedem. Najważniejsze, że zagraliśmy. Istniało ryzyko, iż nie dojdzie do meczu. Eko Różanka łączy się z Włodawianką i nie byłem do końca pewny, że przyjdzie nam zmierzyć się z czwartoligowcem - dodaje.
Będzie trudniej
- Fajnie, że w najbliższą sobotę zagramy z silną Olimpią Zambrów. To będzie sprawdzenie naszych obecnych możliwości i umiejętności. Nie jestem w stanie powiedzieć, o której zagramy. Chcieliśmy z samego rana, ale wiemy, że rywale muszą przejechać trochę kilometrów. Gdy tylko będę wiedział dam znać i na stronie internetowej Wspólnoty pojawi się informacja - dodaje.
Dobra firma
Nic nie stanie na przeszkodzie, by "Borys" miał do dyspozycji Karola Buzuna, który po roku występów w Podlasiu przeniesie się do Orląt. - Zależało mi na pozyskaniu tego zawodnika. Jeśli byłby mało przydatny, nie zawracałbym sobie głowy. Rok temu był u nas, ale z różnych względu nie związał się z klubem. Teraz wróciliśmy do rozmów i będzie z nami - twierdzi szkoleniowiec.
(...)
Cały artykuł we Wspólnocie. Szukaj w kioskach i sklepach oraz na eprasa.pl.