Ulga
Damian Panek cieszy się, że jesień już się skończyła. - Bardzo się cieszę, że nie graliśmy dwóch kolejek z wiosny jeszcze w tym roku. Ilość urazów moich zawodników w tej rundzie była zatrważająca. Wyniki były dużo gorsze od oczekiwanych - mówi i wymienia graczy, których nie miał do dyspozycji w przynajmniej pięciu spotkaniach. Adrian Zarzecki nie grał w dziewięciu spotkaniach, Michał Zuber - siedem, Mateusz Konaszewski - pięć, Bartłomiej Powałka - siedem. Witalij Mielniczuk stracił całą jesień.
Okres roztrenowania
Piłkarze Orląt nie wzięli rozbratu z futbolem. Będą ćwiczyć do końca następnego tygodnia. - Postanowiłem skrócić ten czas, by zawodnicy odpoczęli, wyleczyli urazy. Uważam, że przerwa od siebie w zaciszu domów zrobi dobrze. Pojawi się u nich głód piłki. Odpoczynek wszystkim zrobi dobrze - przyznaje Panek. Biało-zieloni po raz pierwszy w 2017 roku spotkają się 9 stycznia.
Będą zmiany
Opiekun Orląt nie ukrywa, że w przerwie pomiędzy rundami dojdzie do roszad kadrowych. - Z pewnością będą zmiany. Odejdzie minimum trzech zawodników. Jestem z nimi po rozmowie, ale nie chcę mówić o personaliach. Ilu dołączy? Zapewne tyle samo, co będziemy mieli ubytków. Najważniejsze, by kontuzjowani wrócili do zdrowia. Wtedy będziemy dużo silniejsi - twierdzi.
Jakieś oferty?
Czy ktoś zostanie skuszony przez zespoły z wyższych lig? - Nic mi o tym nie wiadomo. Mówiłem zawodnikom, by określili swoje stanowisko. Żaden z nich nie potwierdził, czy ma ofertę z lepszych ekip. Zawsze jestem za tym, by próbowali sił w drugiej czy pierwszej lidze. Nie ma sensu, by jechali na testy do trzeciej ligi. Ostatnim przypadkiem jest Kamil Groborz, który zmienił Orlęta na Karpaty Krosno. Nie zrobił kroku do przodu - mówi.
Chciałem rzucić sprzętem
Damian Panek pracuje z seniorami od 13 maja 2013 roku. Czy miał chwile zwątpienia? - Zastanawiałem się przed startem ligi, w czerwcu. Długo rozmawiałem z Rafałem Borysiukiem. To on odwiódł mnie od tego, by zostać w Orlętach. Nie decydowały względy finansowe. Po prostu miałem dość. Teraz też miałem taką chwilę. Prezes Krzysztof Grochowski i "Borys" stwierdzili, bym się nie wygłupiał. Zrozumiałem to. Najprościej byłoby zostawić Orlęta, rzucić sprzętem. Będę chciał utrzymać zespół. Wtedy będą mógł powiedzieć "dość" - kończy.
SPARINGI ORLĄT
18.01., Wisła Puławy
25.01., Victoria Sulejówek
04.02., Stal Kraśnik
11.02., termin wolny
18.02., Lublinianka Lublin
25.02., Powiślak Końskowola