Dobra godzina
Szkoleniowiec był zadowolony z godziny gry.
To był najlepszy okres z dotychczasowych spotkań. W pierwszym kwadransie mieliśmy problemy z przystosowaniem się do boiska, gra była mało płynna. Im dłużej trwał mecz, było zdecydowanie lepiej - dodaje opiekun biało-zielonych.
Pełna kadra
Wydaje się, że po zakontraktowaniu Wiejaka, kadra zostanie zamknięta.
Od meczu z Lublinianką skupiamy się na zgrywaniu formacji, szukaniu najlepszego składu. Mam nadzieję, że warunki do gry będą lepsze. Czekamy aż zima odpuści i będziemy mogli wejść na duże boisko. Avia ma sztuczną murawę na co dzień i to było widać w ich poczynaniach - dodaje.
Wojtek na pół roku
Wiosną w Orlętach będzie występował Wojciech Gęborys. 18-letni pomocnik został wypożyczony na pół roku z opcją pierwokupu z Tomasovii Tomaszów Lubelski.
Duże zmiany
W przerwie pomiędzy rundami w zespole doszło do dużych zmian. Z zespołu odeszło siedmiu zawodników. Tyle samo dołączyło.
Musimy zaryzykować. Mam nadzieję, że okres zgrywania będzie przebiegał harmonijnie i na ligę będziemy gotowi. Zdaję sobie sprawę, że w pierwszych meczach o punkty może brakować pełnego porozumienia, ale mam zaufanie do chłopaków. Liczę, że podołamy zadaniu - kończy.
Nie ma czasu na chorobę
Ujemne temperatury dały się we znaki szkoleniowcowi.
Po meczu w Świdniku nie mogłem zgiąć kolan. Całą sobotę i niedzielę przeleżałem w łóżku. Niesamowicie bolało mnie gardło, miałem gorączkę. Nie mam czasu na chorobę, więc w poniedziałek byłem już na zajęciach - przyznaje trener.
Avia Świdnik - Orlęta Radzyń Podlaski 3:1 (2:0)
Bramki: Czułowski 12`, Piekarski 45`, Białej 63` (k) - Rycaj 55`.
Orlęta: Wójcicki (46` Stężała) - Wrzesiński, Zarzecki (60` Leszkiewicz), Stolarczyk, Szymala, Borysiuk (60` Kot), Wiejak (60` Iwańczuk), Zmorzyński, Puton (60` Gęborys), Kalita, Adison (46` Rycaj).