Do zdarzenia doszło wczoraj, 2 marca 2016 r. koło godz. 18:40 w miejscowości Bezwola–Górne. Ratownicy pogotowia ratunkowego ujęli nietrzeźwego kierującego oraz zaalarmowali dyżurnego radzyńskiej jednostki.
W rozmowie z kierownikiem zespołu ratunkowego ustalili, że wracając ze zgłoszenia zauważył światła zjeżdżającego z drogi samochodu. Kiedy karetka zatrzymała się, aby udzielić pomocy poszkodowanemu okazało się, że siedzącemu za kierownicą mężczyźnie nic się nie stało. Jest on natomiast kompletnie pijany. Miał trudności z utrzymaniem równowagi i wyjściem na zewnątrz. Ratownicy czuwali aby mężczyzna nie oddalił się z miejsca zdarzenia do czasu przyjazdu policjantów.
- informuje oficer prasowy radzyńskiej policji asp. Barbara Salczyńska- Pyrchla.
Kierowcą okazał się 31-letni mieszkaniec gminy Wohyń, który prowadził pojazd mając niemal 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna w rozmowie z policjantami przyznał, że w takim stanie chciał wrócić do domu.
Za swój czyn 31-latek odpowie przed sądem. Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 3 lat.