Od rana kilkunastu rolników z powiatu radzyńskiego blokowało drogę krajową nr 63 w Klębowie pod Ulanem. Jak mówili w rozmowie ze Wspólnotą domagają się odrzucenia w całości "Piątki Kaczyńskiego".
Sławomir Kopański lider protestu przyznaje, że proponowane rozwiązania prawne w całości powinny trafić do kosza. - Nie ma prawa ujrzeć światła dziennego - przekonuje. - Wejście tych rozwiązań będą katastrofalne dla rolnictwa - dodaje.
W ramach protestu rolnicy spacerowali po przejściu dla pieszych.
Do jednego z ciągników podczepiony był wóz. Na nim siedziały dwie kukły - ministra rolnictwa Grzegorza Pudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z kotem. To tych polityków rolnicy wzywają do wycofania się ze złych ich zdaniem rozwiązań.
Ostatni Senat zmienił ustawę firmowaną. Wydłużył okresy przejściowe odpowiednio do 2,5 roku w przypadku futer i aż do 5 lat w przypadku uboju bydła.
W pierwotnej wersji nowelizacja miała wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zakazu chowu zwierząt na futra, które miały zacząć obowiązywać po upływie 12 miesięcy.
Choć premier Mateusz Morawiecki zaproponował, by dla wszystkich rodzajów działalności vacatio legis kończyło się 1 stycznia 2022 roku, ale ta poprawka w Senacie przepadła. Utrzymana została za to zgoda na dalszy, nieograniczony ubój rytualny drobiu, czego chciał szef rządu.
O protestach rolników w powiecie czytaj również TU