reklama

Unia podzielona w sprawie sankcji wobec Rosji. Kijów pod ciężkim ostrzałem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Unia podzielona w sprawie sankcji wobec Rosji. Kijów pod ciężkim ostrzałem - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Na Ukrainie trwa powszechna mobilizacja. Rosja zaatakowała Kijów, ale też inne duże ukraińskie miasta. Ofiar jest coraz więcej. Tymczasem Unia nie mówi jednym głosem w sprawie sankcji wobec Rosji.
reklama

W czwartek Rosja zaatakowała Ukrainę. Wojna stała się faktem. Od rana miały miejsce ataki lotnicze na miasta, lotniska i bazy wojskowe. Żołnierze i czołgi przekroczyły granice Ukrainy. W Piątek nd ranem rosjanie ruszyli na Kijów. Stolica Ukrainy wciąż jest pod ciężkim ostrzałem.

 

Zablokowali poważne sankcje

Unia Europejska jest podzielona w sprawie odcięcia Rosji od globalnego systemu płatności międzybankowych SWIFT, który łączy tysiące instytucji finansowych na całym świecie. 

Polska, Estonia, Łotwa i Litwa chcą zablokowania dla reżimy transakcji międzynarodowych jako części pakietu sankcji. Z kolei nie chcą tego Niemcy, Włochy, Węgry i Cypr. To kraje mocniej powiązane gospodarczo z Rosją.

Donald Tusk jako szef Europejskiej Partii Ludowej i były szef Rady Europejskiej stwierdził, że kraje te "okryły się hańbą". 

"W tej wojnie wszystko jest prawdziwe: szaleństwo i okrucieństwo Putina, ukraińskie ofiary, bomby spadające na Kijów. Tylko wasze sankcje są udawane" - oświadczył Tusk.

 

 

Płonie budynek SBU w Czernichowie

Tymczasem na Ukrainie w Czernichowie - na północy Ukrainy, w stolicy obwodu czernichowskiego, płonie budynek Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Uderzyły w niego dzisiaj po południu dwa rosyjskie pociski. Zaatakowano także czernichowską przepompownię.

 

Dezinformacja w internecie

Wojna na Ukrainie toczy się również w internecie, mamy więc do czynienia z masową dezinformacją, przed którą ostrzega m.in. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa oraz Kancelaria Prezesa Rday Ministrów. 

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega, że w ten sposób Rosja chce przedstawić Ukrainę w złym świetle i oszukać internautów co do tego, kto tak naprawdę jest agresorem. W związku z tym apeluje o dokładną weryfikację treści, które się udostępnia. Rosyjska propaganda chce wprowadzić zamęt i nie jest łatwo przesiąc odpowiednio informacje, ale trzeba wziąć odpowiedzialność za ich powielanie. Warto się nad tym zastanowić kilka razy.

 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu lublin24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama