Do drugiej migawki parę słów wstępu. Ponad dekadę temu, w czasie dyrektorowania ośrodkiem kultury, Zbyszek zaprosił do Radzynia dwójkę zagranicznych studentów. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności ta dwójka, Chinka i Pakistańczyk, wylądowała u mnie w domu na dwa tygodnie. Dowiedziałem się, że można zwiedzać odległe kraje, zapraszając ich mieszkańców do siebie. Potem byli kolejni obcokrajowcy z USA, Gruzji, Indonezji, Izraela i Niemiec. Jednak to ta pierwsza wizyta po dziś dzień budzi najwięcej wspomnień. Snow zaprosiła mnie ostatnio do Singapuru, więc będę leciał z rewizytą.
Podróże kulinarne, jakie odbywaliśmy w naszej niewielkiej kuchni to coś niezapomnianego. Pierwsze oglądane nocą gwiazdy przez dwudziestoletnią Chinkę! Pierwsze, bo mieszkanka Shenzen, czyli zagłębia produkcyjnego Państwa Środka, nie miała szans ich zobaczyć przez zanieczyszczone niebo. Jej pierwszy taniec z chłopakiem, czy pierwszy alkohol pity przez Hasana. On, muzułmanin, dopiero po tygodniu zaczął rozmawiać z moją żoną. Siedem dni trwało przełamywanie barier kulturowych. A i tak wszystko przebijają skwarki podane na ruskich pierogach Indonezyjce, koleżance Snow, muzułmance, która wieprzowiny nie jada. Obcokrajowców zapytałem dlaczego wybrali Polskę i padły dwie odpowiedzi. Snow przyznała, że mama wymogła na niej wyjazd do bezpiecznego kraju, nie na zachód Europy. Cóż, zwykle matki mają rację. Snow poleciała na weekend do Rzymu i wróciła bez aparatu fotograficznego. Hasanowi Polskę rekomendował kolega: jedź, twoje życie się zmieni. Miał kolega rację! Nawet nasze się zmieniło.
Zbyszek zabrał naszych gości do Firleja na rejs jachtem. Potem jeszcze był obiad w lokalnej knajpie, gdzie flaki nie przypadły im do gustu. Może zbyt ekspresyjnie tłumaczyłem z czego to danie powstaje, bo brak mi było angielskich słów. Pamiątkowe zdjęcie wisi do dziś w mojej kuchni.
Od tego momentu nastąpiła zmiana w podejściu do nauki języków obcych u moich pociech, polecam!
Dziękuję Zbyszku za umożliwienie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.