reklama
reklama

Koncert charytatywny dla Justyny! Mama trójki dzieci walczy z czerniakiem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Koncert charytatywny dla Justyny! Mama trójki dzieci walczy z czerniakiem - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje radzyńskieJustyna Wachulak dzisiaj mieszka w stolicy, ale pochodzi z Branicy ( gmina Radzyń Podlaski) i bardzo potrzebuje pomocy. Od 2020 roku walczy z czerniakiem i musi szukać pomocy za granicą, bo lekarze w Polsce nie potrafią jej już pomóc. - W Izraelu jest klinika, w której lekarze dają naszej mamie szansę na życie. Niestety koszty leczenia są ogromne… Nie jesteśmy w stanie zdobyć ich sami… - piszą dzieci Justyny w zbiórce, którą zorganizowały przez Fundację Siepomaga.
Reklama lokalna
reklama

 - W imieniu całej rodziny, przyjaciół, znajomych chcielibyśmy zaprosić wszystkich ludzi dobrego serca na Piknik Charytatywny 6 października, który odbędzie się na terenie Parku Pałacowego przy ulicy Jana Pawła II w Radzyniu Podlaskim. Celem tego wydarzenia będzie wsparcie mojej siostry Justyny WACHULAK i zebranie środków na bardzo drogie leczenie onkologiczne w Izraelu  -  prosi o udział w akcji Paweł, starszy brat Justyny. Każda złotówka zebrana na pikniku zostanie przeznaczona na leczenie Justyny. Koszty leczenia są olbrzymie. 

 

 

W programie przewidziano wiele atrakcji: - występy lokalnych artystów i muzyków, - zabawy dla dzieci, animacje, tatuaże, dmuchane zamki i wiele innych.  Koła Gospodyń Wiejskich z Powiatu Radzyńskiego i Parczewskiego zapewniają punkty gastronomiczne z regionalnymi przysmakami. Punkt medyczny zapewnia pomiar ciśnienia, glukozy, analiza składu ciała (BMI) oraz badanie słuchu. 

reklama

 

Przypominamy historię Justyny. link: https://www.siepomaga.pl/justyna- wachulak

Justyna Wachulak ma 46 lat. Mieszka w Warszawie, ale pochodzi z gminy Radzyń, tutaj ma rodzinę, krewnych. 9 września na stronie www.siepomaga.pl ukazała się informacja, że kobieta potrzebuje pomocy i wsparcia. O pomoc rozpaczliwie prosi trójka jej dzieci. By ich mama wygrała walkę z czerniakiem złośliwym skóry, potrzeba pieniędzy na leczenie w Izraelu. Koszty są ogromne. – W listopadzie 2020 roku mama wyczuła z tyłu głowy pieprzyk, który w bardzo szybkim tempie się powiększał. Krótka fryzura, którą wówczas nosiła, pozwoliła nam na szybką reakcję i skonsultowanie sprawy ze specjalistą. Nie minęło zbyt dużo czasu i mama była już umówiona na zabieg usunięcia zmiany. Jest pielęgniarką, uwielbia swoją pracę i jak nikt inny wie, jak cenne jest życie. Próbka natychmiast została wysłana do badań. Staraliśmy się być dobrej myśli, ale wyniki sprawiły, że nasz świat runął. Okazało się, że mama choruje na czerniaka – tłumaczą dzieci Justyny. Potwór odpuścił, niestety nie na długo Konieczne było usunięcie również węzła chłonnego szyjnego, ponieważ choroba dała już przerzut. – Mama poddała się też leczeniu uzupełniającemu - immunoterapii, które zostało zakończone w marcu 2022 roku. Naszą radość przerwała informacja o zdiagnozowaniu kolejnej zmiany czerniakowej. Ponownie wdrożono immunoterapię, ale leczenie nie przyniosło zamierzonych efektów. Lekarze zadecydowali o rozpoczęciu radioterapii. Niestety, choroba nie odpuszczała. W lutym tego roku mama rozpoczęła chemioterapię, która początkowo działała. Potwór odpuścił, ale nie na długo – opowiadają dzieci kobiety. W Polsce dla naszej mamy nie ma już leczenia Po krótkim czasie lekarz prowadzący przekazał im straszna wiadomość. – Powiedział, że dla naszej mamy nie ma już leczenia w Polsce. Musimy szukać ratunku za granicą – wspominają. Najstarsza córka pani Justyny opowiada: – W Izraelu jest klinika, w której lekarze dają naszej mamie szansę na życie. Niestety koszty leczenia są ogromne... Nie jesteśmy w stanie zdobyć ich sami. Mama opiekuje się trójką dzieci, mną, moim młodszym bratem i siostrą. Od zawsze pomagała innym – teraz sama bardzo potrzebuje wsparcia... Jej największym marzeniem jest dożyć 18. urodzin mojej siostry, która dziś ma 15 lat... Wierzymy, że ma przed sobą jeszcze o wiele więcej czasu! Wierzymy, że wspólnie czeka nas jeszcze mnóstwo pięknych chwil... Nie możemy pozwolić, by choroba wygrała i odebrała nam ukochaną mamę! Bardzo prosimy o pomoc i wsparcie... Kwota, którą musimy uzbierać, jest poza naszym zasięgiem, ale zdrowie naszej mamy nie ma ceny... Prosimy, otwórzcie dla niej swoje serca! Z Wami nasza mama ma szansę wyzdrowieć!

reklama

 

- Wszystko zaczęło się bardzo niewinnie w 2020 roku. Wtedy jeszcze nie zdawaliśmy sobie sprawy, że czeka nas tak trudna i wymagająca walka o życie ukochanej mamy. Najważniejsza kobieta w naszym życiu walczy z czerniakiem, a my zrobimy wszystko, żeby ją uratować. Prosimy o pomoc - apelują dzieci pani Justyny (na zdjęciach z mamą)

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama