– Zazwyczaj jest tak, że starosta w tym punkcie przekazuje dla nas wszystkich radosne wieści. W mojej 5 – letniej kadencji ten dzień jest chyba najczarniejszy - zaczął. Wyjaśnił dlaczego. Powiat otrzymał w październiku tego roku od wojewody z Funduszu Dróg Samorządowych dotacje na dwie inwestycje, drogi w Lisiowólce i Polskowoli.
- W umowie podpisanej z wojewodą zostały zawarte warunki, które powinniśmy spełnić, żeby te pieniądze dostać. U nas procedery przetargowe odbywają się bądź to w Zarządzie Dróg bądź w wydziale inwestycji, którym kieruje pan Krystian Karpiński. Pojawił się błąd naszych pracowników polegający na tym, że o jeden dzień przekroczyli termin ogłoszenia przetargu. Ja podpisałem w umowę z wojewodą 14 listopada. Ta umowa była u nas w urzędzie parafowana dzień później z uwagi na delegacje, w której uczestniczyłem. Nasi pracownicy wyciągnęli stąd wniosek, że dla nich wiążący termin startuje od 15 listopada. W wyniku tego, 15 grudnia zostaliśmy poinformowani przez urząd wojewody, że termin upłynął i że umowa została wygaszona – tłumaczył starosta.
Dodał, że po informacji ZDP wspólnie z wydziałem inwestycji otworzyli przetarg w ciągu 2, 5 godziny. Tyle wystarczyło, żeby te wszystkie procedury spełnić. Niestety, został popełniony poważny bląd w skutkach równie poważny dla kierownika wydziału, który podał się do dymisji.
- Kontrola wewnętrzna ocenia, kto zawinił w tej sprawie. Pracuje wydział kontroli, który dochodzi, którzy pracownicy jeszcze w tej sprawie popełnili błędy. Wobec nich również zostaną konsekwencje służbowe - zapewniał Szczepan Niebrzegowski. Kończąc dał nadzieje, że powiat będzie walczył jeszcze o te pieniądze i będzie składał wnioski do FDS w nowych naborach, może nawet na przełomie stycznia i lutego. Stara się o to kancelaria prawna powiatu. - Chcę zapewnić, że te dwie drogi my zrobimy. Chcę przeprosić wszystkich mieszkańców Lisiowólki i Polskowoli i mieszkańców innych miejscowości przy tych drogach za ten błąd. Wydaliśmy w tej kadencji 300 mln zł na inwestycje. Stare porzekadło mówi, że nie myli się ten, kto nic nie robi. Zabrakło komunikacji pomiędzy wydziałem inwestycji a zarządem dróg. Uważam, że to co się wydarzyło jest niedopuszczalne, ale błędy się zdarzają. Człowiek jest tylko człowiekiem – przepraszał starosta.
Poniżej wyimek artykułu z 3 października 2023 r. urzędu powiatu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.