reklama

Bożym: Duża dawka motywacji

Opublikowano:
Autor:

Bożym: Duża dawka motywacji - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportDwóch zawodników Orląt Radzyń Podlaski przebywało na trzydniowych testach w Miedzi Legnica. Bartosz Klebaniuk i Jan Bożym mają za sobą ciekawą przygodę. Czy mają szansę związać się na dłużej z drużyną z zaplecza Ekstraklasy?

ROZMOWA Z Janem Bożymem, zawodnikiem Orląt Radzyń Podlaski

Duża dawka motywacji

Janek, w jakich okolicznościach dowiedziałeś się, że jedziesz do Legnicy?

- Manager poinformował mnie, że do klubu przyszło oficjalne zaproszenie na testy i dzięki uprzejmości prezesa Krzysztofa Grochowskiego mogłem pojechać do Legnicy, by się sprawdzić.

 

Było to duże zaskoczenie?

- Bardzo miłe zaskoczenie. Szczerze to nie spodziewałem się, że ktoś mnie zaprosi na treningi w wyższej klasie rozgrywkowej. Miedź Legnica to czołowy zespół I ligi.

 

W jaki sposób podróżowałeś na drugi koniec Polski?

- Do Warszawy zawiózł mnie tata, a ze stolicy do Legnicy pojechaliśmy z moim agentem. Wracaliśmy nocą autobusem do Lublina, a później wsiadłem do auta z rodzicami.

 

Jak wrażenia?

- W Legnicy zobaczyłem bardzo dobry ośrodek treningowy. Spodobała mi się bardzo fajna atmosfera w zespole.

 

Byłeś tam przez trzy dni...

- Wraz z Bartkiem Klebaniukiem uczestniczyliśmy w zajęciach oraz rozmowach, co mam jeszcze do poprawy.

 

Jaka była recenzja odnośnie twojej dyspozycji?

- Rozmawiałem ze szkoleniowcami, co mam poprawić, a tak naprawdę wyników testów jeszcze nie znam.

 

Pozostaniesz w Radzyniu Podlaskim w najbliższej przyszłości?

- Obecnie skupiam się na Orlętach. Z Radzynia chciałbym wyjechać dopiero za rok. Przede mną matura, więc nie chciałbym zmieniać otoczenia na ostatniej prostej przed bardzo ważnym egzaminem w życiu.

 

Mimo wszystko...

- Wyjazd do Legnicy był bardzo dobrym doświadczeniem i dużą dawką motywacji do jeszcze cięższej pracy w przyszłości.

 

To była pierwsza okazja do testów?

- Dokładnie. To była moja pierwsza okazja na sprawdzenie się w innym klubie.

 

Obecnie macie urlopy w Orlętach. Co będziesz robił w tym czasie?

- Wakacje? Na początku czerwca mieliśmy trochę wolnego. Teraz trenuję indywidualnie z Pawłem Marcinkowskim. Zaraz wracamy na boiska. Wolny czas wykorzystuję na dodatkowe zajęcia, by w dobrej formie przystąpić do okresu przygotowawczego.

 

Masz 18 występów w trzeciej lidze, ale głównie wchodziłeś ostatnie minuty. W nowym sezonie chciałbyś częściej wybiegać na boisko?

- Jasne, że chciałbym więcej grać i robię wszystko, żeby dawać pozytywne sygnały dla naszego trenera.

 

Jakie masz marzenia piłkarskie?

- Moim największym marzeniem jest, żeby zagrać w Lidze Mistrzów. Obecnie o tym nie myślę, bo przede mną jeszcze bardzo dużo pracy.

 

Gdybyś złowił złotą rybkę, w jakim klubie chciałbyś zagrać i dlaczego?

- Bardzo chciałbym zagrać w Atletico Madryt. To mój ulubiony klub. Imponuje mi ich oddanie i waleczność na boisku.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Wspólnota Radzyńska to najciekawszy, zawsze aktualny i bezstronny lokalny serwis infomacyjny. Zaglądaj do nas regularnie a nie przegapisz żadnego ważnego tematu, lub wydarzenia z Radzynia. Pamiętaj: radzyn.24wspolnota.pl Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ