NUDA, NIC SIĘ NIE DZIEJE... W 2007 roku się działo. Na łamach GROTA pisałem: "Każdy z tych, którzy nie znaleźli się w Sejmie, powinien teraz wrócić do tego, co umie, czego wyuczył się w szkołach, a więc jak w starej piosence: murarze do murów, pisarze (...)

Miłosierny portal nie odszczekuje oszczerstwa W publikacji datowanej na 06 marca 2025 r. "obiektywne" medium twierdzące, że KOCHA RADZYŃ, redagowane przez niegdysiejszego, oddanego lepszej sprawie działacza turystyki i organizatora biegów na orientację, a także nauczyciela WF nie prostuje wierutnych kłamstw, których dopuściło się z rzekomej (...)

Zatem grajmy czysto! Ja niestety już dawno nie wierzę, że to, co tu napiszę komukolwiek wystarczy i cokolwiek zmieni w jego myśleniu. Jednakże spróbuję odnieść się do dwóch (według mego stażu oraz wieku) młodzieńców uważających się prawdopodobnie za tuzy radzyńskiej publicystyki. Dwaj owi (...)

Pohulanka nad Białą, czyli mięsopust w Dzyńdzyniu Szalona zabawa przed nadejściem Wielkiego Postu w moim przypadku jest już tylko odległym wspomnieniem. Jednak przez cały wtorkowy dzień (25 lutego) rozmyślałem o tym, że za dwa dni nastąpi Tłusty Czwartek – słodkie święto ostatniego tygodnia Zapustów. Ogarnięty nostalgią, (...)

30 lat minęło... Co było inaczej, a co jest tak samo? Dziś wspominam formowanie się demokracji miejskiej Radzynia w latach 1994-1998. Drugą kadencję samorządów w Polsce, której w większej części miałem zaszczyt przewodniczyć w naszym miasteczku, określam jako czas krzepnięcia i umacniania się idei samorządności lokalnej. To właśnie w tych latach (...)